- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Chcieć To Móc
- Liczba postów: 3982
22 grudnia 2011, 09:10
Jak w temacie.
Powód rozstania : nie wyszalał sie, nie chce być w związku, chce być sam. Związek trwał prawie 5 lat.
- Dołączył: 2011-09-15
- Miasto: Za Miedzą
- Liczba postów: 2381
22 grudnia 2011, 10:24
Machnij po kielichu za to co było, co jest i co będzie i czekaj na nową miłość, może jest tuż tuż :)
- Dołączył: 2011-02-24
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 530
22 grudnia 2011, 10:24
wróci bo dasz mu szansę...potem znow to zrobi, bo będzie wiedzia;l ze jest dla ciebie wszystkim....przykre/prawdziwe...a najbardziej na faceta działa to , gdy widzi ze laska przestaje prosic go o powrot tylko jest usmiechnieta, niezaplakana, sexi wygląda i zwraca uwagę innych na siebie...bo to zwierzaki lubia polować ....
- Dołączył: 2011-03-06
- Miasto: Golub-Dobrzyń
- Liczba postów: 32
22 grudnia 2011, 10:26
moj tak zrobil, rozstalismy sie a wlasciwie to niby nie tylko mamy sobie przemyslec czy chcemy byc razem, a wczoraj wieczorem wracajac z pracy zauwazyl ze nie ma mojego samochodu, ja przestalam sie do niego odzywac, dzwonil, nie odbieralam wiec wariowal z zazdrosci ze moze jestem z kims innym
- Dołączył: 2011-02-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 535
22 grudnia 2011, 10:33
Może i chcieć wrócić. Ale Ty nie wracaj.
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
22 grudnia 2011, 10:36
ehhh właściwie to dopóki nasz autorka nie dostanie po tyłku to nie zrozumie o czym piszemy.
Ja z własnego doświadczenia wiem że lepiej iść do przodu i dać sobie z chłopakiem spokój.
Mój były po zerwaniu po jakimś czasie też pisał i opowiadał różne głupoty jak to nam było razem dobrze i takie tam.
Nie zaufała bym mu pod żadnym pozorem, a dzięki temu że byłam twarda mimo że w środku aż wyłam to teraz mam najwspanialszego chłopaka na świecie i nie jest nim mój były.
Dobrze Ci radzimy na prawdę, ale rób jak uważasz, byle byś potem nie płakała gorzej niż obecnie
- Dołączył: 2011-08-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2182
22 grudnia 2011, 10:37
u mnie ocs takiego bylo, po 1,5 roku, ze ma dosc, ze go kontroluje i tak dalej, rzucil mnie cham i pojechal na impreze...ale wrócil...
- Dołączył: 2010-10-04
- Miasto: Nieznano
- Liczba postów: 5421
22 grudnia 2011, 10:38
nie wroci, aj ak bedzie chcial to tylko dlatego ze nie moze znalesc latwo dupy to pchania. znam to z doswiadczenia ^^ przykre
22 grudnia 2011, 10:48
Mój mi mówi że jak razem nie byliśmy bardzo dobrze się bawił. Teraz mówi że jak jest ze mnie bawi się tak samo a nawet lepiej bo ma lepsze towarzystwo (czyt. mnie :D). Olej chłopaka. Sama idz się wyszalej, wybaw. Wiem że łatwo mówić trudno zrobić, ale kobieto ! Twoje życie po co marnować je na takie rzeczy ?
22 grudnia 2011, 10:57
Miałam dawno temu podobną sytuację, tyle, że w drugą stronę - to ja odeszłam po 5 latach. Nie chciałam się wyszaleć, chciałam odpocząć, od faceta, którego nie kochałam, nie szanowałam, nawet nie lubiłam. Byłam młoda i wolność i święty spokój wydawały mi się szczytem marzeń. Nie miałam nikogo wtedy na oku, z nikim nie smskowałam, odeszłam w próżnię - próżnię która wtedy była wybawieniem. Ten facet nie był złym człowiekiem, ja tylko go nie kochałam. Ani przez sekundę od tego czasu, na minęło prawie 10 lat, nie pomyślałam, żeby do niego wrócić. On czekał może z pół roku, wydzwaniał, prosił. Potem dał sobie spokój, znalazł nową dziewczynę - jedną, drugą, potem swoją obecną żonę. Nie czuję nawet żebym go skrzywdziła, bo w ogólnym rozrachunku ma teraz szczęśliwe życie z kobietą, która go kocha, takie życie jakiego zawsze chciał :)
- Dołączył: 2009-09-10
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 1688
22 grudnia 2011, 10:57
Zawsze wyznawałam zasadę że jak ktoś mnie raz
nie zechce to on
nie jest tym jedynym i powrotu nie będzie. Rozpadł mi się związek po 4 latach (bo się musiał wyszaleć phiiiiii!), szaleństwa się skończyły, ta do której odszedł okazała się nic nie warta, po pijaku go nachodziło że tylko ja i takie tam bzdety ale.....było za późno (używanego towaru nie chciałam). I zachowałam swoją dumę i honor (chociaż było bardzo ciężko), a los za te wszystkie krzywdy mnie wynagrodził i teraz mam swój ideał (oczywiście nie tamtego buraka ).
![]()
Więc zacznij żyć swoim życiem a nie tęsknotami bo po co ci jakiś wyszalany, wyszlajany, używany baran.