Temat: KOTKU do Twojego faceta

Mam takie pytanie do Was Panie
Jak bys zareagowala na to jak kolezanka chlopaka mowi mu kotku (np. na GG)

Ale nigdy sie z nia nie spotkal (to znajomosc internetowa, znaja sie dlugo powiedzmy ze ok 6 miesiecy dluzej niz trwa Twoj zwiazek)
Nie mial zamiaru
No i oczywiscie bardzo Cie kocha ten facet
Nigdy by Cie nie zdradzil
 
Pojechala bys z nia czy powiedziala noramlnie ze sobie nie Zyczysz  czy cos w tym sylu, amoze cos innego?

To znajomość by się zakończyła z tą koleżanką oczywiście, ta koleżanka od Kotka naturalnie wie ze jesteś zajęty? Taki flirt przez gg nie wróży nic dobrego...żadna dziewczyna nie będzie tego tolerować , jak się Twoja dowie to się wścieknie więc jak faktycznie kochasz daruj sobie te znajomości internetowe bo sobie narobisz problemów zupełnie niepotrzebnie.
Pasek wagi
W sumie ja do przyjaciół płci męskiej (czy nawet kumpli) też mówię "skarbie" , "kotku", "misiu", co czasem spotyka się z lekkim niezadowoleniem ze strony ich partnerek ale po pewnym czasie zwykle przekonują się, że słodzę im z sympatii, z niczego więcej. Ja bym pogadała o tym z facetem, powiedziała, że mi się to nie podoba ale przede wszystkim bym mu zaufała.
do mojego męża kiedyś dawna znajoma robiła podchody na gg
a że nie mamy tajemnic i gg przed sobą nie ukrywamy - napisała kiedyś a ja się przez chwilę podszyłam pod mojego męża :)
po chwili "rozmowy" przedstawiłam się
była bardzo zmieszana bo chyba sie nie spodziewała
od tamtej pory przestała zawracac doope i pisać
powiedziałam o tym później mężowi - smiał się że jestem podstępna
A co mi sie jakaś będzie wpierdzielać! wara!

Pasek wagi
Usunąłby ją ze znajomych :)

grucha81 napisał(a):

do mojego męża kiedyś dawna znajoma robiła podchody na
że nie mamy tajemnic i gg przed sobą nie ukrywamy -
kiedyś a ja się przez chwilę podszyłam pod mojego męża
chwili "rozmowy" przedstawiłam siębyła bardzo zmieszana
chyba sie nie spodziewałaod tamtej pory przestała
doope i pisaćpowiedziałam o tym później mężowi - smiał
że jestem podstępnaA co mi sie jakaś będzie
wara!



Mój facet zrobił podobnie na moim gg (jak jeszcze je miałam)

I napisał do mnie nasz kolega.

Zacząłod słoneczek itd. Co porabiam, kiedy goodwiedzę na kawkę.

Drugi kolega stał obok mojego i zapytał "Tobie nie przeszkadza,że on tak do Twojej kobiety pisze?"

I mojego coś ruszyło i zaczął tamtego podpuszczać...Coś w stylu,a co będziemy robić jak przyjdę..

Byłam w połowie rozmowy,poszłam do sklepu,wróciłam,a mój nagle oświadcza tamtemu,że to  nie ja a Mój facet.... I telefon. Ojj był wściekły i zakończył znajomość.

Tamten nachodził Go w pracy i przepraszał, Wybaczył mu,ale wie co tamtemu chodzi po głowie.

Pasek wagi
Ja mam kolege z którym studiowałam zawsze mówił do mnie kociaku ale to było tylko i wyłącznie koleżeńsko.Mi to nie przeszkadzxa,nie mam zamiaru mu zwracac uwagi zeby tak nie mówił,nie widze w tym nic złego.
Inna rzecz ze nie podobałoby mi sie gdyby do mojego faceta jakas laska tak mówiła.Prawdopodobnie bym porozmawiała z nim zeby jej zakazał tak mówić

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.