21 grudnia 2011, 22:13
Mam takie pytanie do Was Panie
Jak bys zareagowala na to jak kolezanka chlopaka mowi mu kotku (np. na GG)
Ale nigdy sie z nia nie spotkal (to znajomosc internetowa, znaja sie dlugo powiedzmy ze ok 6 miesiecy dluzej niz trwa Twoj zwiazek)
Nie mial zamiaru
No i oczywiscie bardzo Cie kocha ten facet
Nigdy by Cie nie zdradzil
Pojechala bys z nia czy powiedziala noramlnie ze sobie nie Zyczysz czy cos w tym sylu, amoze cos innego?
- Dołączył: 2011-09-14
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 2189
22 grudnia 2011, 14:30
To znajomość by się zakończyła z tą koleżanką oczywiście, ta koleżanka od Kotka naturalnie wie ze jesteś zajęty? Taki flirt przez gg nie wróży nic dobrego...żadna dziewczyna nie będzie tego tolerować , jak się Twoja dowie to się wścieknie więc jak faktycznie kochasz daruj sobie te znajomości internetowe bo sobie narobisz problemów zupełnie niepotrzebnie.
22 grudnia 2011, 14:49
W sumie ja do przyjaciół płci męskiej (czy nawet kumpli) też mówię "skarbie" , "kotku", "misiu", co czasem spotyka się z lekkim niezadowoleniem ze strony ich partnerek ale po pewnym czasie zwykle przekonują się, że słodzę im z sympatii, z niczego więcej. Ja bym pogadała o tym z facetem, powiedziała, że mi się to nie podoba ale przede wszystkim bym mu zaufała.
- Dołączył: 2011-03-22
- Miasto: Tam
- Liczba postów: 1627
22 grudnia 2011, 15:07
do mojego męża kiedyś dawna znajoma robiła podchody na gg
a że nie mamy tajemnic i gg przed sobą nie ukrywamy - napisała kiedyś a ja się przez chwilę podszyłam pod mojego męża :)
po chwili "rozmowy" przedstawiłam się
była bardzo zmieszana bo chyba sie nie spodziewała
od tamtej pory przestała zawracac doope i pisać
powiedziałam o tym później mężowi - smiał się że jestem podstępna
A co mi sie jakaś będzie wpierdzielać! wara!
22 grudnia 2011, 15:52
Usunąłby ją ze znajomych :)
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
22 grudnia 2011, 16:18
grucha81 napisał(a):
do mojego męża kiedyś dawna znajoma robiła podchody na
że nie mamy tajemnic i gg przed sobą nie ukrywamy -
kiedyś a ja się przez chwilę podszyłam pod mojego męża
chwili "rozmowy" przedstawiłam siębyła bardzo zmieszana
chyba sie nie spodziewałaod tamtej pory przestała
doope i pisaćpowiedziałam o tym później mężowi - smiał
że jestem podstępnaA co mi sie jakaś będzie
wara!
Mój facet zrobił podobnie na moim gg (jak jeszcze je miałam)
I napisał do mnie nasz kolega.
Zacząłod słoneczek itd. Co porabiam, kiedy goodwiedzę na kawkę.
Drugi kolega stał obok mojego i zapytał "Tobie nie przeszkadza,że on tak do Twojej kobiety pisze?"
I mojego coś ruszyło i zaczął tamtego podpuszczać...Coś w stylu,a co będziemy robić jak przyjdę..
Byłam w połowie rozmowy,poszłam do sklepu,wróciłam,a mój nagle oświadcza tamtemu,że to nie ja a Mój facet.... I telefon. Ojj był wściekły i zakończył znajomość.
Tamten nachodził Go w pracy i przepraszał, Wybaczył mu,ale wie co tamtemu chodzi po głowie.
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5242
22 grudnia 2011, 17:00
Ja mam kolege z którym studiowałam zawsze mówił do mnie kociaku ale to było tylko i wyłącznie koleżeńsko.Mi to nie przeszkadzxa,nie mam zamiaru mu zwracac uwagi zeby tak nie mówił,nie widze w tym nic złego.
Inna rzecz ze nie podobałoby mi sie gdyby do mojego faceta jakas laska tak mówiła.Prawdopodobnie bym porozmawiała z nim zeby jej zakazał tak mówić