Temat: zerwanie przez sms

tak wie dziś gdy byłam na wykładach w szkole dostałam uroczego sms informującego o zerwaniu
hmm fajnie ze po kilku latach przyjaźni i pol rocznym związku na tyle stac 26 latka
no cóż człowiek czasem sie myli co do ludzi..nie ważne...mój probem polega na tym ze ja mam jakies jego rzeczy w domu i odwrotnie
nie wiem jak sie zachować..zawsze po rozstaniach zachowywałam sie po kolezensku ale przez sms to mnie jeszcze nikt nie zstawil..a przecież to totalny brak szacunku:(
czy ktos was kiedyś tak zostawił?
co myślicie o takiej formie zerwania?
owszem - mój były jest/był równie nie dojrzały, moim zdaniem to oznaka tchurzostwa ze strony faceta. nic więcej.

Pasek wagi

xJuliette napisał(a):

To ja bym napisała tylko OK, w piątek przyjdę po
TYLE, na więcej nie zasługuje .

popieram;)
tylko nie zanoś mu jego rzeczy, jeśli będzie mu zależało na odzyskaniu ich, to sam niech sobie je odbierze, jesli będzie umiał ci spojrzeć w oczy

Egotystyczna napisał(a):

Pokaż klasę weź jego rzeczy i mu zanieś. Ogólnie to
się jaki niedojrzały kretyn

ja bym poszła po swoje rzeczy, ale  z Egotystyczna się nie zgadzam w jednej kwestii, a mianowicie ODBIERZ SWOJE RZECZY ALE JEGO RZECZY MU NIE ZANOŚ, JEŚLI CHCE TO NIECH SAM PO NIE PRZYJDZIE

A jak ze mną zerwał nawet mi o tym nie mówiąc?
Postanowiła się nie odzywac, nie pisać nie dzwonić.
Ja jak głupia dzwoniłam, on nie odbierał.
Pisałam on nic... eh
Pasek wagi
Trochę szczeniackie z jego strony ... tym bardziej, że ma 26 lat no kurcze :/
Brak szacunku, szczeniak i tyle ale dobrze ze to sie stało teraz....
to zupelna dziecinada!! rozumiem 16stolatki, ktore tak robią! ale 26!!! nie wiem czy on zasluguje na to zebys go po kolezensku traktowala, skoro sam zachowuje sie jak gowniarz!!

xJuliette napisał(a):

To ja bym napisała tylko OK, w piątek przyjdę po
TYLE, na więcej nie zasługuje .
zgadzam się z Tobą - żałosne! 

Nikt ze mną jeszcze nie zerwał, bo mój chłopak jest moim pierwszym, ale moim zdanie taki sposób zerwania to totalne poniżenie. Poczekaj, aż się odezwie, przecież nie będziesz latać do niego z jego rzeczami, prawda?
Napisz że w ten i ten dzień o tej i o tej przyjdziesz po rzeczy. Nie przynoś mu jego rzeczy, jak będzie miał odwagę to po nie przyjdzie, jak nie to wyrzuć. Ja bym w ogóle nie okazała mu żadnych uczuć, nawet cienia żalu, olała totalnie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.