- Dołączył: 2011-12-06
- Miasto:
- Liczba postów: 12
6 grudnia 2011, 16:07
Chciałabym poznać Waszą opinię bo nie jestem pewna czy patrzę na sprawę obiektywnie. Bardzo wkurza mnie to, że kiedy z moim facetem (w sumie narzeczonym) idę na imprezę a on, może i na początku siedzi ze mną, ale po godzinie przepada na większą część imprezy. Ja rozumiem, że nie po to idziemy na imprezę czy wesele żeby się do siebie ślinić czy z nikim innym nie rozmawiać, ale kilkugodzinne wyjście do pokoju obok wkurza mnie. To już któryś raz z rzędu. Oczywiście wspominałam mu, że mnie to denerwuje a on na to, że "nie musi mnie pilnować". Tylko, że kiedy obserwuję inne pary na imprezach to wygląda to zupełnie inaczej.Potem wysłuchuję od rodziny, że wygląda to tak jakby mnie olewał. A znajomi patrzą na mnie jakby ze współczuciem i pytają gdzie on jest. jak sobie pomyślę, że na naszym weselu tak to ma wyglądać to mam ochotę odwołać je w cholerę :( Czy ja przesadzam?
Edytowany przez rybkazferajnyy 6 grudnia 2011, 16:11
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
7 grudnia 2011, 11:19
Masz racje, ze Ci to nie odpowiada bo to nie jest calkiem w porzadku.Niezaprzeczalnie kazdy jest wolna jednostka i moze czynic wiele ale jak sie jest z kims na imprezie zlaozmy i ogolnie w zwiazku to sa pewne zasady, my rzadko chodzimy na imprezy ale zawsze jestesmy w zasiegu wzroku jesli chodzi o spotkania ze znajomymi kazdy rozmawia z kim chce ale jestesmy w jednym pokoju a jesli chodzi o wieksze imprezy to caly czas spedzamy razem. Pogadaj z nim jescze raz, moze cos dotrze.
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 429
7 grudnia 2011, 12:40
Mój Kochany to ost. zawsze zmeczony był na imprezach bo przez ost. 3 miesiące miał cięzkoi to bardzo, ale mimo to jeździł ze mną :) a jesli o bawienie się z nim na imprezach to jak wyczuwa ze grozi mi niebezpieczeństwo ( tzn. jesli ktoś sie do mnie podwala :D) to wtedy odrazu przyjdzie przytuli i buzi hihihiihhihih. Ost. był na mnie zły bo jakis gostek się podwalał ... ale cco ja za to moge ze komus się spodobałam???? Mój Kochany tak się wkurzył ze chciał mu przywalic hihi ale go powstrzymałam ;)
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Szczecinek
- Liczba postów: 9160
8 grudnia 2011, 11:37
rozumiem impreza nikt nikogo nie będzie niańczył
oki można przepaść raz na jakiś czas na 10/15 minut ale powiedzieć idę z kumplami pogadać i wrócić
a nie on zachowuje się nie ładnie a jak zwrócisz mu uwagę to robi z ciebie Winną
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Szczecinek
- Liczba postów: 9160
8 grudnia 2011, 11:39
nie podoba mi się Jego podejście -pamiętaj że czasami takie własnie ,,duperele" są bardzo ważne w związku
malutkie szczególiki z których składa się nasz związek
ja bym nie chciała być tak traktowana
pamiętam jak spotykałam się z takim jednym- było lato umówił się ze mną ja poszłam na przedstawienie do parku miał dołaczyć
olał mnie bo go szef wkurzył -kupił sobie piwa i o mnie zapomniał
kazałam mu się wrócić powiedziałam ze nie zycze sobie takiego traktowania i powiedziałam że to koniec i nie żałowałam tego