- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 511
28 listopada 2011, 11:58
Życie po raz kolejny wymierzyło mi spory policzek...
Wczoraj dowiedziałam się,ze mój ojciec od ponad roku zdradza moją mamę i od tamtej chwili nie potrafię sobie z tym poradzić.Mój cały świat w jednej minucie runął mi na głowę z wielkim hukiem i łoskotem.Nie umiem przestać o tym myśleć,nie potrafię zapomnieć,a przede wszystkim wybaczyć...Czuję wielki żal do ojca i ogromne rozgoryczenie...Jak mam się z tym uporać???Jak pozbyć się obrzydzenia i niechęci ???Pomóżcie,proszę...
28 listopada 2011, 12:21
Moja koleżanka się rozwiodła. Znajoma terapeutka poradziła jej, by powiedziała dziecku, że ona i jej mąż przestali się kochać i dlatego będą mieszkać oddzielnie. Dziecko o dziwo nie zadawało więcej pytań, dla niego ta wypowiedź była wystarczająca. Z ojcem ma dobry kontakt.
- Dołączył: 2009-06-24
- Miasto: Blebleble
- Liczba postów: 2466
28 listopada 2011, 12:34
Wspierać mamę musisz i powinnaś, ale czy z tego powodu, Ty dojrzała kobieta, masz przekreślać ojca. Złym był ojcem dla Ciebie? Złym dziadkiem dla wnucząt?To jest życie intymne Twoich rodziców, są dorośli, w dojrzałym już wieku i oni podejmą dojrzałą decyzję, a Ty, wspieraj mamę jak potrzebuje wsparcia, a ojca nie przekreślaj, bo niby dlaczego. Trzeba zachować pewnego rodzaju neutralność. Ludzie się rozstają, bardziej burzliwie, mniej burzliwie. dzieci małych nie zostawił.
- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 3944
28 listopada 2011, 12:34
moj ojciec zdradzil mame z jej najlepsza przyjaciolka, ku.wil sie za przeproszeniem z innymi a mimo to Ona wciaz z nim jest... A ja osobiscie ojca nienawidzę.
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 511
28 listopada 2011, 12:41
donia43 napisał(a):
Wspierać mamę musisz i powinnaś, ale czy z tego powodu,
dojrzała kobieta, masz przekreślać ojca. Złym był ojcem
Ciebie? Złym dziadkiem dla wnucząt?To jest życie
Twoich rodziców, są dorośli, w dojrzałym już wieku i
podejmą dojrzałą decyzję, a Ty, wspieraj mamę jak
wsparcia, a ojca nie przekreślaj, bo niby dlaczego.
zachować pewnego rodzaju neutralność. Ludzie się
bardziej burzliwie, mniej burzliwie. dzieci małych nie
Jest bardzo dużo racji w tym,co piszesz.Co prawda nie był dla mnie najlepszym ojcem (często mnie bił i wyzywał od ku.ew,ale to mu z biegiem lat wybaczyłam),jednak dla mojego syna jest cudownym dziadkiem.
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 511
28 listopada 2011, 12:58
Niestety cała ta sytuacja mnie przerosła...
Edytowany przez Tishia 28 listopada 2011, 13:08
- Dołączył: 2009-06-24
- Miasto: Blebleble
- Liczba postów: 2466
28 listopada 2011, 16:36
Tak, musisz to też przetrawić, ale nie przekreślaj Waszych relacji, chociaż mamę podtrzymuj. ja bym z nią pogadała na ten temat, jak ona widzi Twoje relacje w tym wydarzeniu.Nie sadze , by chciała tutaj az takiej solidarności , byś ojca wystawiła.
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 511
29 listopada 2011, 20:33
Bardzo,bardzo serdecznie Wam wszystkim dziękuję za wsparcie i słowa otuchy.