Temat: potrzebuje pomocy- chłopak.

Jestem z chłopakiem 3,5 roku. On teraz wyjechał do Niemiec do pracy. Nigdy nie byłam w zadnym klubie, bo nie chcial zebym chodzila bez niego ( nie wspomne , ze na poczatku zwiazku pare razy mu sie zdarzylo ). Wczoraj moja najblizsza przyjaciolka organizowala urodziny w klubie. Poszlam - nic nie zrobilam glupiego, z nikim nie tanczylam poza kolezankami! Powiedzialam mu ze ide.
I mimo ze napisalam mu, ze wszystko dobrze ze Go kocham, ze z nikim nie tanczylam ( mowilam prawde)
to dostaje takiego sms :
" wiem, ze tanczylas z innymi chlopakami, ze za duzo wypilas, jestem na Ciebie zly, nie wybacze Ci tego, i jezeli mi nie obiecasz ze wiecej nie pojdziesz beze mnie to bedzie z nami źle i to bardzo "

Co ja mam robić ?
Nigdy mi nie pozwalał, a teraz jak poszłam - to co? Mam sobie odpuszczac urodziny kolezanek, nigdzie mam z nimi nie chodzic?
Pasek wagi
Mój też jest za granica, fakt teraz wraca, ale nie było Go 3 miesiące. Przez ten czas wychodziłam wszędzie, byłam raz w klubie, milion razy w pubach, w kinie itp... Wszędzie z przyjaciółmi lub znajomymi... I jakoś nie miał pretensji, życzył zawsze dobrej zabawy. Kochana w związku nie możesz czuć się jak na smyczy. Zaufanie to podstawa.
Pasek wagi
najważniejsze jest zaufanie

olej go
jak teraz jest taki zaborczy strach co będzie później

KobietaSzpila napisał(a):

Napisałam mu kilka sms od godziny 11, i do teraz nie
znaku życia ..
kilka sms? czyli tak jakby za nim latasz?

menevagoriel napisał(a):

UCIEKAJ OD NIEGO!!!!!!miałam takiego faceta, to ile z
przez niego straciłam....ilu przyjaciół. i naprawdę nie
warto. W końcu któregoś dnia sama powiedziałam dość i
była najlepsza decyzja w moim życiu

Popieram. Też w końcu powiedziałam "dość" i to była ta najlepsza decyzja, choć bardzo ciężka.

Pasek wagi
Kochana autorko i jak odzywał się? Jak tam sytuacja?
Pasek wagi

my sobie ustalilismy w zwiazku ze zadne bez drugiego nie idzie na dyskoteke. 


tez bym byla zla gdyby bedac za granica moj sie ubawial w klubach 

wiec rozumiem faceta i popieram go


odpowiedz sobie na pytanie - bylabys zadowolona gdyby sobie tanczyl z kolezanka z pracy bo sie wybrali razem i sie razem spili, i zadne nie pamietalo dalszego losu?

aguniek, popierasz jego sceny zazdrości i to, że dziewczynie wmawia, że na pewno tańczyła z jakimiś kolesiami? I jeszcze ją szantażuje? To co, on ma kryształową kulę, że wszystko wie najlepiej?
Przecież dziewczyna nie poszła tam z żadnym innym chłopakiem/kolegą/znajomym ani się nie schlała jak świnia (przynajmniej tak tutaj napisała- impreza była kulturalna i bez szaleństw, które mogłyby chłopaka zaniepokoić).
Skoro gość nie chce,żeby chodziła na imprezy bez niego, to niech spokojnie powie a nie szantażuje i zachowuje się jak jakiś histeryk. Normalne to nie jest.

facet ma prawo byc wsciekly, on pojechal zapi.. a ona sie zabawia. no halo.





aguniek1988 napisał(a):

facet ma prawo byc wsciekly, on pojechal zapi.. a ona
zabawia. no halo.

 

 

Niektóre Twoje posty mnie przerażają.

zaloze sie ze gdyby facet wam napisal ze idzie na dyskoteke to wam w glowie bylaby "zdrada" zabawianie sie, burdel i jeszcze inne miejsca 



© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.