- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 listopada 2011, 17:22
Edytowany przez gosiuniaaa 25 listopada 2011, 17:23
26 listopada 2011, 07:50
26 listopada 2011, 11:18
ja myślę że mój brak swobody wynika z tego że mój mąż
czuje się tam dobrze, poza tym w domu tak naprawdę
teść, którego nikt nie lubi....i nie potrafi sie z nim
a zwłaszcza mój mąż...mój teść ciągle coś krzyczy,
swoje zdanie, mówi do teściowej że ona nic nie wie,
by opowiadać....
26 listopada 2011, 14:41
Moja teściowa jest fajna, Teść tak samo, bardzoo ich llubię, ale.... Mieszkając z nimi źle się czułam.... Nawet nie umiem tego opisać, co to były za uczucia... SMutek, tęsknota nie wiem do czego (?) skrępowanie.... Niee to nie dla mnie.... Potrafiłam cały dzień nic nie zjeść,bo teściowa siedziała w kuchni i się uczyła.....A mnie coś blokowało,żeby pójść,otworzyć lodówkę, wyjąć coś sobie i zrobić jedzenie....
Tak samo z kąpielą.... A to może już za późno, a może za długosiedzę w łazience....
Teściowie szybko chodzą spać i jak miałam iść do łązienki (Klamka od drzwi jakoś hałasowała) to się stresowałam,że obudzę, bo nie zamykali swoich dzrwi od pokoju, a łazienka była prawie naprzeciwko............
Nawet jak szłam do sklepu to odrazu pytanie,po co idę? :(
I wiele innych rzeczy.
Ale od kiedy mieszkamy sami, uwielbiam tam jeździć heh i o dziwo czuję się o wiele swobodniej niż kiedy tam mieszkałam.
Edytowany przez FammeFatale22 26 listopada 2011, 14:43
26 listopada 2011, 15:09
26 listopada 2011, 15:09