Temat: swoboda

jestem ciekawa czy czujecie się swobodnie w domu swoich teściów/przyszłych teściów/rodziców swojego faceta?
bo ja niestety nie...i zastanawia mnie czy to jest dosyć powszechne? jesteśmy ze sobą od 4 lat, prawie 1,5 roku po ślubie, a mimo wszystko czuje się tam źle i niekomfortowo...mieszkamy na szczęście we własnym mieszkaniu, a do nich mamy 8 km i bywamy tam średnio 1 raz na miesiąc a ja czasami rzadziej..
czuję się u teściów swobodnie, nie miałam z tym jakiegoś większego problemu nawet gdy byliśmy jeszcze przed ślubem, ale to pewnie dlatego ,że sa luźni ,poza tym sami mi mówili,że mam się czuć swobodnie :) Także jak jesteśmy u nich to ja się wszystkich pytam komu np. zrobić kawy. Teść się zawsze śmieje, bo wiem doskonale kto pije jaką kawę, w czym i jakie są ulubione sztućce ;p
Ja też czuję się u teściów bardzo swobodnie. Zazwyczaj jesteśmy tam co tydzień. Mieszkamy w jednej miejscowości. Z kolei moi rodzice mieszkają bardzo daleko, więc teściowa jest teraz moją mamą:) Swego czasu jednak bardzo wyraźnie zaznaczyła, że to jej królestwo. Szanujemy swoje terytoria i kochamy bardzo tego samego faceta.
Pasek wagi
Z moim Lubym jestem ponad 3,5 roku i z racji tego, że nasze rodzinne miejscowości są od siebie oddalone o jakieś 700 km to w każde wakacje mieszkałam u niego jakiś tydzień lub dwa, a później on u mnie :)

Początkowo czułam się dziwnie, ale jego rodzice są wspaniali także szybko się zaaklimatyzowałam :)

Teraz - mimo, że jeszcze nie jesteśmy zaręczeni - jak jestem u nich gotuję wspólnie z Lubym obiady, robię zakupy i takie tam codzienne sprawy.
swobodnie sie w miare czuje. obiad przy stole zjemy. potem idziemy na kanape ja sobie stopy na kanape dam albo podkule pod pupe i na poduszkach sie opieram - pol lezaco

u tesciow mojej siostry (usa)  kazdy bral jedzenie z kuchni (tesciowie robili burgery i polozyli wszystko na stole w kuchni i w jadalni obok)  i swobodnie siadalismy na miekkiej wykladzinie czy j/w na kanapie. a nawet jak kto chcial to sie kladl, klekalismy przy stoliku i jedlismy jedzenie i prowadzilismy dyskusje


np po urodzinach w moim domu spalismy z partnerem na podlodze. oboje popilismy, on wiecej, dzieki niemu obudzilam tate do pracy bo ten sie zagapil a moj skojarzyl ze to ta godzina i on idzie



Ja u moich przyszłych teściów czuję się wspaniale :). Nazywają mnie "córcią". Z rodzicami poprzedniego partnera nie było tak kolorowo, bo za każdym razem jak się pokłóciliśmy to ten leciał do mamusi.
czyli wychodzi na to że tylko ja mam taki problem?
Zależy co ma się na myśli pod słowem "swobodnie" ? Np. nie grzebałabym w lodówce, gdy teściowa stałaby obok :) 
Lubię ich, ale sama narzuciłam sobie jakąś granicę..
A co sprawia, że nie czujesz się u nich komfortowo? Mają bogato urządzone mieszkanie, a Ty pochodzisz z mniej zamożnej rodziny... czy są dla Ciebie niemili, oschli, trzymający dystans?

A może jakiś konflikt? Nic nie dzieje się bez przyczyny...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.