- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 listopada 2011, 20:01
19 listopada 2011, 21:34
19 listopada 2011, 21:38
> Jesteś jeszcze baaaaaardzo niedojrzała, nawet jak
> na 16 lat, jeszcze trochę pracy przed Tobą. No,
> ale dobra, 1. chłopak i takie tam.Otóż ja mając 16
> też spotkałam swojego 1. chłopaka. Mimo że na
> koniec okazał się świnką, to jednak chyba postawił
> całkiem wysoko poprzeczkę kolejnym
> absztyfikantom:1. min. raz na tydzień-dwa
> dostawałam od niego kwiaty. Kochałam to, gdy
> wkraczał do szatni, padał na kolana i wręczał mi
> bukiet róż. Miałam już nawet swój słoik z wodą
> zawsze gotowy w bibliotece, co by je przetrzymać
> do końca lekcji ;p2. Zapraszał mnie na koncerty,
> do filharmonii, do cukierni, na jakieś smaczne
> jedzenie.3.Smsy były oczywiście codziennie (po
> kilka), mimo że często przerwy spędzaliśmy razem
> ;p4. Rzucił dla mnie palenie.5. Choć mieszkał na
> 2.gim. końcu miasta prawie zawsze jechał ze mną
> autobusem, by mnie odprowadzić pod same drzwi.6.
> Raz nawet sklecił mi jakiś wiersz.Jak widać: można
> wymagać od facetów. A nawet trzeba. Powiem to, co
> mówię zawsze w takich sytuacjach: lepiej samej,
> niż w kiepskim towarzystwie.
poczułam się niesamowicie zazdrosna jak to przeczytałam- ja tak nigdy nie miałam
zgadzam sie z tym,że od facetów jednak trzeba wymagac
19 listopada 2011, 21:51
19 listopada 2011, 21:53
Edytowany przez f7720c4496fe51a6a98f7b4cf8e7b71c 19 listopada 2011, 21:54
19 listopada 2011, 22:44
19 listopada 2011, 22:46
> niż w kiepskim towarzystwie.
Chyba muszę schudnąć, bo to jedyne wyjście by mieć choć odrobinę aż takiego powodzenia u chłopaków. Zazdroooszczę.
19 listopada 2011, 22:49
19 listopada 2011, 22:50