- Dołączył: 2007-01-19
- Miasto:
- Liczba postów: 458
16 listopada 2011, 20:52
Witajcie. Chciałam Was zapytać jak często się kontaktujecie, widzicie ze swoimi mężczyznami? A może jacyś mężczyźni się wypowiedzą jak często się widują, kontaktują ze swoimi kobietami? Jestem w związku prawie 3 lata... I właśnie mój facet oświadczył, że zaczyna go męczyć, to że chciałabym codziennie wiedzieć co u niego słychać... Powiedziałam mu, że kiedyś go to nie męczyło.. I spytałam go to co by było, gdybyśmy zamieszkali razem i widywali się codziennie? Dodam, że widujemy się zazwyczaj raz w tygodniu na weekendy.. Mi wydaję się to normalne, że ludzie będąc ze sobą w związku chcą wiedzieć co u tej drugiej osoby słychać, jak minął jej dzień... Albo może jednak jestem inna i powinnam się z nim kontaktować raz na tydzień?
16 listopada 2011, 22:16
W zależności od nawałnicy pracy/nauki widujemy się 1, 2 razy w tygodniu i 2-3 razy w weekend. Dzwonimy do siebie codziennie nawet parę razy. piszemy, wysyłamy zdjęcia. Nie mieszkamy razem ale jesteśmy ze sobą 1,5 roku. Zabolałoby mnie, gdybym zaczęła go męczyć :( I gdyby mi to tak powiedział :(
16 listopada 2011, 22:32
ja z moim widuje sie w weekendy albo co drugi weekend,
dla mnie troche ciezko bylo na poczatku ale po ponad roku sie przyzwyczailam ze dla niego to optimum ze wzgledu ze zapracowany jest w tygoniu(100 km nas dzieli) a w ciagu dnia wymieniamy kilka sms dziennie, w zaleznosci od natezenia pracy ale zawsze wieczorem obowiazkowo (z przyjenoscia) piszemy jak minal dzien i generalnie rozmaiwmay co u nas;)
16 listopada 2011, 22:33
jestem z moim 2.5 roku przez ostatnie 2 lata i 3 miesiące widywaliśmy się codziennie a teraz od 2 mieszkamy razem a mimo to zawsze do siebie piszemy w ciągu dnia co słychać itd gdy jesteśmy na uczelni
- Dołączył: 2011-11-12
- Miasto: Piła
- Liczba postów: 680
16 listopada 2011, 22:35
ja z moim chlopakiem widujemy się tylko w weekendy, i to czasami tylko jeden dzień.
16 listopada 2011, 22:40
Hmmm... Jesteśmy razem rok i widujemy się codziennie, raz się zdarzył dzień, w którym się nie mogliśmy zobaczyć.
Poza tym sms od samego rana. Już tak przyzwyczajeni i jest git :)
16 listopada 2011, 22:42
Ja ze swoim mężem widuje się codziennie i czasem żałuję he he ale dziwne ,że po takim długim czasie bo 3 lata to dużo nagle zaczęło go to męczyć...
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 8112
16 listopada 2011, 22:47
heh dziwna sytuacja, ja ze swoim chłopakiem jestem 7 lat,widujemy sie raczej codziennie, chyba ze cos nam wypadnie,to mamy jeden dzien wolny;)heh i teraz studiuje zaocznie wiec w sumie co 2gi weekend tez spedzamy osobno.....piszemy do siebie tez kilkanascie smsów dziennie, dzwonimy itp;)A sms na dzien dobry i dobranoc to jest u nas KONIECZNOSC....bez tego jakos dziwnie sie czujemy;Phehe moze i dobrze;))
- Dołączył: 2009-05-10
- Miasto:
- Liczba postów: 1504
16 listopada 2011, 22:49
jestem z mezem 6lat
pracujemy razem (choc zawsze bylam zdania ze malzonkowie powinni oddzielnie pracowac ale tak misie ulozylo z praca)W sumie jestesmy razem 24h
- Dołączył: 2011-10-28
- Miasto: Niue
- Liczba postów: 8484
16 listopada 2011, 22:49
Jestem z moim chłopakiem przeszło 5 lat. Na początku rzadko zdarzało się, żebyśmy się nie widzieli codziennie. Chyba że któreś z nas wyjeżdżało na święta do rodziny, albo jak chłopak wracał późno z uczelni na którą dojeżdżał. Później mieszkaliśmy ze sobą 2,5 roku. Teraz póki co, każdy z nas mieszka u rodziców, ale widzimy się codziennie
Poza wakacjami... wszystkimi od 5 lat...
- Dołączył: 2011-02-17
- Miasto: Mc
- Liczba postów: 2245
16 listopada 2011, 22:51
Widujemy się mniej więcej 3 razy w tyg.
Piszemy do siebie codziennie, lub dzwonimy .
Na dzień dobry , na dobranoc i w trakcie dnia co słychać .
Zazwyczaj to mój chłopak zaczyna pytać co tam u mnie, jak w pracy , w szkole , na siłowni itd. : )
Jesteśmy razem 2,5 roku : )