15 listopada 2011, 22:03
Dzisiaj miałam egzamin teoretyczny w Wordzie.
Myślałam, że On mnie zawiezie, tak jak powiedział.
Tylko, że zadzwoniła jego mama.
I jak zawsze mi odmówił.
Jest mi smutno :(
Edytowany przez Wilczurek 25 listopada 2011, 18:58
15 listopada 2011, 22:20
Dodam też, że byłam u niej w domu tylko raz. Różnimy się. Poza tym on jest bogaty i to bardzo, od razu też dodam, że nie wyciągam nic od niego, jak ktoś by mógł tu pomyśleć. Mam kompleksy, że mu nie dorównuję. Gdy się poznaliśmy myślałam, że jest taki jak ja, ale po dłuższym czasie się okazało, że jest inaczej. Mamy różne poglądy, obracamy się w innym świecie. Zawsze myślałam, że to nie ma znaczenia czy jest się bogatym czy biednym jeśli chodzi o miłość, ale im więcej mi mówił, tym bardziej się źle czułam.
- Dołączył: 2009-07-25
- Miasto: Aha
- Liczba postów: 4104
15 listopada 2011, 22:38
I tu jest pies pogrzebany:( piniadze:( chyba mamusi twojego cie nie lubi bo moze mysli, ze go naciagasz albo dzidzie zrobicie.. Nie ufa ci i nie lubi.. Jezeli on sie nie postawi, to nie wygrasz z nia.
15 listopada 2011, 22:40
Gdy zaczęliśmy być razem to mu obiecałam, że nigdy go nie zostawię, ani nie zdradzę... Dotrzymałam słowa. Dalej dotrzymuję. Chodź wykańcza mnie ta obietnica psychicznie. Wszyscy moi znajomi mówią, że kiedyś byłam roześmiana, szczęśliwa. Nie płakałam co dnia, a teraz się marnuję...
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
15 listopada 2011, 22:43
jak moze wykanczać obietnica nie zdradzenia? przecież z taką obietnicą (teoretycznie) powinno się żyć do końca życia!!.
po drugie napisałaś że 97% czasu matka nie zwraca na niego uwagi, więc 3% zawracania mu głowy to jest naprawdę mało.
po trzecie, skoro te prawo jazdy jest tak dla Ciebie ważne, to dlaczego TYLE razy sie wymigiwałaś od pójścia się zapisać, może widzą Twój "zapał" do zdania tego egzaminu, chłopak po prostu nie wiedział że jest to dla Ciebie priorytet!
Edytowany przez biedronka1985 15 listopada 2011, 22:47
15 listopada 2011, 22:50
Wykańcza mnie to, że mu obiecałam, że będę przy nim.
Kiedy on spycha mnie zawsze na drugi plan i twierdzi, że jest dobrze.
Edytowany przez Wilczurek 25 listopada 2011, 18:56
15 listopada 2011, 22:52
Szkoda mi słów :(
Edytowany przez Wilczurek 17 listopada 2011, 10:01