- Dołączył: 2011-09-06
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 23
14 listopada 2011, 18:04
Zapraszam na stronę 4. Jest tam wypowiedź odnosząca się do tematu.
Edytowany przez TakPoProstux3 14 listopada 2011, 20:14
- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto: Zaragoza
- Liczba postów: 9117
14 listopada 2011, 18:27
> 16 lat i ty z nim planujesz przyszłość? mało ze
> śmiechu nie spadłam z krzesła
hehe
przejdzie zaufaj ;)
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
14 listopada 2011, 18:29
Ta, mamę to Ty pewnie masz normalną, a nie konserwatywną, Ty masz 16lat a to ten jedyny, bla bla. Musisz go przedstawiać? Zreszta jak to przyjaciel, to pewnie mama go zna. Co, na rodzinny obiad musisz go przyciągnąć?
- Dołączył: 2011-10-07
- Miasto: Szczawno-Zdrój
- Liczba postów: 15388
14 listopada 2011, 18:29
> 16 lat i ty z nim planujesz przyszłość? mało ze
> śmiechu nie spadłam z krzesła
Dokładnie! Śmiałam się z siostrą przez dobre 5 minut;d
14 listopada 2011, 18:33
ja mam srogich i ostrych rodziców(zwłaszcza tate a do tego córusia tatusia:/ ) z początku gdzies spotkałam mame jak szłam z lubym i nic takiego.....a pierwszy raz przyprowadziłam go w mojego taty urodziny była cała rodzina i poszłam na żywioł weszlismy do pokoju, przedstawiłam, On sie przywitał ze wszystkimi i potem juz sie jakos potoczyło....wtedy miałam tylko jedną mysl w głowie"chce byc z nim i nikt tego nie zmieni...to moje życie a to co sie wydarzy i tak nie zmieni moich uczuc...co ma byc to będzie"
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 144
14 listopada 2011, 18:35
Nie rozumiem z czego się tu śmiać. Ja też miałam 16 lat kiedy poznałam swojego męża. Jetseśmy razem 16 lat, więc takie rzeczy się zdarzają
- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto: Kokosoland
- Liczba postów: 2224
14 listopada 2011, 18:38
> 16 lat i ty z nim planujesz przyszłość? mało ze
> śmiechu nie spadłam z krzesła
a ja spadłam... :]
14 listopada 2011, 18:38
Justka może 16 lat temu to bylo możliwe ale uwierz mi że teraz już nie bardzo :)
14 listopada 2011, 18:43
no napewno wieksza dojrzaloscia sie nie wykazuja odpisujace
zal.pl. tak zazdroscicie milosci? jazda na portale randkowe
- Dołączył: 2009-06-24
- Miasto: Blebleble
- Liczba postów: 2466
14 listopada 2011, 18:43
Nie, nie można się śmiać z poważnych spraw. Ja, na Twoim miejscu, przedstawiłabym tego chłopca, jako dobrego kolegę, a nie już kandydata do ręki. Z dobrego kolegi zawsze kiedyś może być życiowy partner, a z kolegi córki, fajny zięć. Nie przedstawiaj go tak " z grubej rury". Powiedz rodzicom, że jest z niego fajny i odpowiedzialny chłopak, że się przyjaźnicie . To powinno wystarczyć, a resztę czas pokaże.