Temat: rutyna w związku

Dziewczyny czy macie jakieś pomysły na pozbycie się nudy w związku???
A mieszkasz z nim? A jak nie to zrob to:) a jak tak , to moze sexs w roznych miejscach a jak nie to moze jakas pasja typu rajdy, skoki , teraz zima idzie to narty?
Pasek wagi

Wiesz, ja kiedyś znalazłam sposób na fajne spędzanie czasu we dwoje. Akurat rutyna nas nigdy nie dopadała, bo zawsze oboje mieliśmy dużo zajęć, ale na przykład był problem z weekendami, kiedy chcieliśmy spędzić ze sobą jak najwięcej i jak najfajniej czas, ale brakowało nam pomysłów.

Jeśli chodzicie do restauracji to akurat podejrzewam, że nie ma problemu z kosztami, jakkolwiek, ja z moim M zawsze oszczędzaliśmy i robiliśmy wszystko jak najmniejszym kosztem.

Otóż, wymyśliliśmy sobie oboje tematyczne weekendy. Losowaliśmy sobie jakiś kraj pod koniec weekendu i cały tydzień przygotowywaliśmy się do zrobienia czegoś "tematycznego". Przez cały tydzień ustalaliśmy sobie menu, żeby w piątek stworzyć listę zakupów i iść na nie. W piątki robiliśmy jakiś deser związany z tym krajem, który wyszperaliśmy w necie. Wspólne pichcenie - wspaniała zabawa! W soboty z rana się leniliśmy, a później gotowaliśmy jakiś wywalony obiad :). Do obiadu sączyliśmy sobie winko, a później wieczorem oglądaliśmy jakiś film, wyszperany w sieci, oczywiście związany z danym krajem. Oczywiście kraje się powtarzały, ale to nie jest problem. Mówię Ci - wspaniała zabawa. Zresztą próbowaliśmy jeszcze innych losowań: wzajemnie układaliśmy sobie jakiś zestaw zadań, które druga osoba chciała, żeby dla niej zrobić. Później cały tydzień było kombinowanie co i jak, żeby zaskoczyć tą drugą osobę. :)

Teraz niestety żyjemy na odległość, ale mówię Ci - wszystko zależy od kreatywności. Nie wymagaj od swojego partnera, żeby myślał za was oboje! Sama coś obmyśl, a on widząc Twoje działania, może sam zacznie działać?

Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia!

Nie nie mieszkamy razem :P ale wiele swietnych pomysłów mi podsunełyście :P :) na pewno je wykorzystam ;]
 
IIlka1991 a zapytam z ciekawości: nie odchudzasz się już do ślubu? Bo kiedyś z Tobą pisałam (dawno temu) i niewiele się Twój pasek zmienił i tak się zastanawiam..
.goldie 'ty' w tym przypadku jest zwrotem do konkretnej osoby i grzecznościowo powinnaś go napisać z dużej litery. Więc hmm dopóki nie zmienisz swojego podejścia nie odpowiem Ci na to pytanie :(

Sisi jakoś nie wydaje mi się, że spontaniczność potrzebuje pieniędzy... a skoro chodzą do restauracji to jakieś fundusze mają...

Można tyle róznych rzeczy robić razem jak się chce, ja moim dziś posiedzieliśmy u mnie, a potem poszliśmy pobiegać i na spacer, ot taka rozrywka :D hehe

Jak po ślubie zaczniecie uprawiać seks, to pewnie rutyna na długo minie ;-)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.