7 listopada 2011, 08:54
Witam Was mam takie pytanie,czy moze Wy tez tak macie?
Otoz mam meza ktorego kocham,pracuje w pewnej firmie gdzie od miesiaca pracuje moj byly facet z ktorym przezylam mega chwile to bylo dawno jeszcze w liceum.Dla mnie on jest aseksualny ale on non stop patrzy sie na mnie zagaduje nie wiem co mam o tym myslec dodam jeszcze ze jestem jego przelozona
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
7 listopada 2011, 10:06
> Ej, w czym widzicie tu beznadziejną sytuacje ????
> Facet się popatrzy, pozagaduje, i co ?? Przecież
> nie nęka autorki mailami, telefonami, nie odwiedza
> jej... Szukanie problemu na siłę.Tym bardziej, że
> to jakaś licealna miłość.
no wlasnie, moj wniosek taki ze on Ci sie podoba.
7 listopada 2011, 10:07
to jest normalne ,że jak widzisz swojego byłego i kojarzą Ci się same miłe chwile odnośnie tej osoby,to wspomnienia wracają,ale wspomnienia są dlatego fajne ,że one już były i nie ma co ich sobie psuć ;)
- Dołączył: 2011-09-15
- Miasto: Magazyn
- Liczba postów: 949
7 listopada 2011, 10:17
rozmawiaj z nim normalnie jak z pracownikiem, nie pokazuj mu ,że jest Ci niezręcznie bo to pogarsza sytuacje, i przede wszystkim pamiętaj o mężu
7 listopada 2011, 10:50
> to jest normalne ,że jak widzisz swojego byłego i
> kojarzą Ci się same miłe chwile odnośnie tej
> osoby,to wspomnienia wracają,ale wspomnienia są
> dlatego fajne ,że one już były i nie ma co ich
> sobie psuć ;)
wlasnie wspomnienia i to chyba tylko to, nie chce romansu bo kocham mojego meza
- Dołączył: 2011-11-03
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 8
7 listopada 2011, 12:33
ale Cię kusi-miałam jakiś rok temu podobną sytuację (spotkałam mojego byłego chłopaka z klasy maturalnej-wtedy byłam w nim bardzo zakochana-tgadaliśmy na gg;potem przypadkiem się spotkaliśmy na ulicy)-serduszko wtedy mocniej mi zabiło na wspomnienie pięknych chwil-ale w porę ucięłam odnawianie znajomości-bo nie ręczyłam za siebie.....; a w małżeństwie mi jest cudownie-nie chciałam tego wszystkiego popsuć;
- Dołączył: 2009-06-27
- Miasto: Racibórz
- Liczba postów: 531
7 listopada 2011, 12:41
jeśli czujesz się niekomfortowo, to gościowi to wprost powiedz. jest w pracy i niech się zajmie robotą. jeśli masz taką "moc" to przesuń byłego na inne stanowisko. rozumiem, że nawet jeśli nie masz ochoty na tą znajomość, to umizgi tego gościa są dla ciebie kłopotliwe. a facet może myśli, że coś ugra na fali wspomnień z młodości hihi. w każdym razie nie zazdroszczę. ukróć tego gościa, bo z czasem może być jeszcze gorzej.
- Dołączył: 2011-05-31
- Miasto:
- Liczba postów: 1195
7 listopada 2011, 14:19
hmm.. zostaw sprawy tak jak są a przede wszystkim nie zwracaj na niego uwagi.. w koncu mu sie znudzi..
- Dołączył: 2010-02-02
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 1679
7 listopada 2011, 16:09
ja bym powiedziała męzowi i wszystkim...on by mu cos powiedzial i by sie odczepil.
- Dołączył: 2011-03-20
- Miasto: Jastrowie
- Liczba postów: 313
7 listopada 2011, 16:30
Potraktuj go profesjonalnie.Wszak jesteś jego przełożoną w dodatku mężatką.
Niech gościu zna swoje miejsce.Było ale już nie ma,a mąż nie rodzina tylko twoja
druga połowa.Szacunek mężowi się należy.
Edytowany przez Gabigrazyna 7 listopada 2011, 16:31
- Dołączył: 2008-02-10
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 206
8 listopada 2011, 21:36
miałam podobną sytuację z jednym kolegą w pracy, traktowałam go jak każdego innego kolegę; pokatnie się dowiedziałam, że mu sie podobam- starałam się jednak trzymać go na dystans i wplatać w rozmowę jakieś uwagi o moim mężu... trochę to trwało ale zmienił sposób zachowania do mnie i teraz jesteśmy tylko dobrymi kolegami na szczęście bez żadnych podtekstów- bo nadal ze sobą współpracujemy