7 listopada 2011, 08:54
Witam Was mam takie pytanie,czy moze Wy tez tak macie?
Otoz mam meza ktorego kocham,pracuje w pewnej firmie gdzie od miesiaca pracuje moj byly facet z ktorym przezylam mega chwile to bylo dawno jeszcze w liceum.Dla mnie on jest aseksualny ale on non stop patrzy sie na mnie zagaduje nie wiem co mam o tym myslec dodam jeszcze ze jestem jego przelozona
7 listopada 2011, 08:58
to raczej nie to, ostatnio jak rozmawialismy to on stwierdzil ze maz to nie rodziona, a rozmawialoismy na temat tego co u nas sie pozmienialo
7 listopada 2011, 09:00
> to moze dlatego zagaduje bo jestes jego
> przelozoną? chce sie podlizac?
TEZ BYM TAK POMYSLALA.
7 listopada 2011, 09:00
nie wchodz w to!
unikaj takich rozmow..
po co?? potem bedziesz zalowac ,nie warto,kochasz Meza.
7 listopada 2011, 09:04
nie mam zamaru z nim w nic wchodzic , jednak ostatnio wychodzilam z biura z kolega o 20 30 a on o 20 konczyl i czekal w samochodzie na parkingu, nie wiem czy na mnie ale my zAmykalismy firme wiec musielismy mu powiedziec ze musi opuscic teren firmy
7 listopada 2011, 09:08
Lukrowa skoro nie masz zamiaru z nim w nic wchodzić to W CZYM PROBLEM?
7 listopada 2011, 09:09
no wlasnie w tym ze sie patrzy w tym problem
7 listopada 2011, 09:10
niech się patrzy a co mu pozostało :)
7 listopada 2011, 09:12
beznadziejna sytuacja, maz o tym wie? nie mozesz nic zrobic zeby z nim nie pracowac?
7 listopada 2011, 09:13
> no wlasnie w tym ze sie patrzy w tym problem