Temat: Dlaczego on taki jest :(


Hej, wczoraj tryskałam szczęściem,a dzisiaj...
wszystko przez NIEGO,
jak sobie o nim pomyśle to łzy mi od razu do oczu płyną ;(
Nie odzywałam się do niego całe południe, aż wreszcie sobie pojechał...
Jak zwykle on nie wie o co chodzi,
nie potrafię z nim porozmawiać o jakiś błahostkach, bo on od razu się wyśmiewa,
jemu tylko zależy kiedy mu zrobię dobrze i wtedy jest wszystko ok,
on jest miły, nigdy nie podnosi głosu, ale nie jestem chyba tylko do tego ?
On sam nie może rozwinąć żadnego tematu "normalnego", woli milczeć albo sie kochać,
nie rozumiem go,
nigdzie ze mną nie  chce wychodzić, pod koniec chciał iść na spacer jak wiedział że coś jest nie tak...
jemu wystarczy tylko łóżko,
ja rozumiem że to jest ważne ale ja potrzebuje z nim rozmowy takiej normalnej,
obojętnie o czym, o kim,
gdy dzwoni ktoś nie odbiera, albo wychodzi na zewnątrz, obiera przy mnie tylko gdy dzwoni pewien kolega, nie wiem co mam o tym myśleć,
w ogóle nie jest zazdrosny o mnie, jak jestem przy nim i on ma przyjemność to jest ok, gdy odjeżdza to czuje ze mogłabym iść do innego i nic by go to nie ruszyło...
 to ja z kumplem więcej rozmawiam niż z nim :(
jest mi cholernie smutno, czuje się po prostu wykorzystana :(

Co ja mam zrobić, jestem totalnie rozbita :(

masza122

nie znam ani znajomych ani rodziny, kiedys wspominał ze musze ich poznac ale na tym sie  skonczyło

Natka91  ZACZNIJ SIĘ SZANOWAĆ, DZIEWCZYNO !  

Miłość to nie tylko łóżko ! On Cię niestety nie kocha , wygląda na to,że on w ogóle nie wie co to za uczucie
Weź się w garść i go zostaw ! Zasługujesz na kogoś o wiele lepszego !

Tulę i główka do góry

Na koniec sie okaze ze ma zone i dziecko
wyznaje jakies uczucia?
no to albo pasuje Ci układ, gdzie robisz mu dobrze, albo kończysz tę znajomość.
a dziwisz się, ze tak zabiegał o to, zebyś wróciła? a gdzie taką drugą znajdzie?
kiedys powiedział mi ze mnie kocha ale był rozbity i to jeszcze przez telefon, to było jakies 1,5 miesiąca temu od tego czasu nic, dopiero jak sie kloce to mi mowi ze mu zalezy
mówi tak, zeby Cię nie stracić. a sama wiesz, po co jesteś mu potrzebna...
Też tak miałam z jednym i wiesz co... rzuciłam go w cholerę, teraz jestem mega szczęśliwa z kim innym :)
Oj chyba nie jesteś TA JEDYNA, tylko TA DO ŁÓŻKA
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.