5 listopada 2011, 10:01
Pytanie kieruję do dziewczyn, które mają już w rodzinie mężow/żony/partnerów swojego rodzeństwa. Jak układają się Wasze relacje z bratowymi i szwagrami? Lubicie się czy nie możecie "strawić"? Pytam z czystej ciekawości bo kiedyś doszłam do wniosku, że nie mam pod tym względem szczęścia ;p Z kolesiem mojej siostry się nie znosimy, z bratową niby ok ale jakoś nigdy nie miałyśmy wspolnych tematów (chyba ,że ciuchy i kosmetyki -o tym to ona potrafi rozprawiać ). Na szczęście mam super kontakt z siostrą mojego męża :)
A jak jest u Was?:)
5 listopada 2011, 10:06
Do niedawna myślałam, ze super, po czym okazało się, że brat mojego faceta w kłótni wyrzucił mu, że jestem "zmanierowaną paniusią". Zabawne, bo tydzień wcześniej byliśmy razem na ognisku [mojego chłopaka nie było] i było strasznie miło, śmialiśmy się, gadaliśmy normalnie i byłam cała happy, że mnie polubił i zaakceptował [jest ode mnie 7 lat starszy]. A tu taka lipa..
Z "dziewczną" brata mam dość dobry kontakt ale nie mamy za bardzo o czym gadać bo ona ma 14 lat a ja 21 więc jakoś nam nie po drodze ;)
Czemu sie nie znosicie z chłopakiem siostry? Z nim jest coś nie halo? Gbur?
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
5 listopada 2011, 10:13
Mam zajebistą bratową :-)
Dogadujemy się ,a w dodatku jesteśmy urodzone tego samego dnia i miesiąca:P
- Dołączył: 2011-04-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4096
5 listopada 2011, 10:19
Mam 4 szwagrow i 2 szwagierki . Rodzenswow meza. Sa cudowni, odpoczadku traktowali mnie jak czlonka rodziny , jeszcze przed slubem ;) Moze dlatego ze moje malzenstwo jest udanei szczesliwe i widza ze troszcze sie o ich brata , wiec niemaja mi nic do zazucenia. Ale jesli sa mniedzy mna i mezem male zgrzyty to oni zawsze przyznaja mi racje . Ale my to zawsze wszystko w zart obracamy, wiec moze dlatego ze mamy wszyscy wielkie poczucie humoru
5 listopada 2011, 10:27
Czemu sie nie znosicie z
> chłopakiem siostry? Z nim jest coś nie halo? Gbur?
Niestety wiele razy słyszałam w jaki sposób odzywa się do mojej siostry, jej dzieci i nawet do mojej mamy. Widziałam, jak ją traktuje (siostrę) np. podczas rodzinnych imprez. Kiedyś podniosł na nią rękę-moja mama musiała interweniować. U mnie ten koleś jest skończony.
5 listopada 2011, 10:29
Ja ze bratem mojego męża i jego żoną nie gadam bo ich nie lubię z wzajemnością. Nie dogaduję się też z żoną mojego brata nasze stosunki są poprawne. A za resztę mogę oddać nerkę :) nawet z rodzeństwem bratowych i szwagierek/ szwagrów mogę konie kraść
5 listopada 2011, 10:37
Bardzo lubię dziewczynę mojego brata, ogólnie super z nich para. Razem wynajmujemy mieszkanie. Za to oni za moim facetem nie przepadają. Mój facet ma 2 siostry, z których z jedną mam dobry kontakt a drugiej nie trawię wprost.
- Dołączył: 2011-06-13
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 2104
5 listopada 2011, 10:38
Siostre mojego chłopaka bardzo lubie :)) W sumie spędzamy czas jak najlepsze przyjaciółki :)
5 listopada 2011, 10:39
moja bratowa to wiecznie obrazona idiotka mysli ze zjadla wszystkie rozumy a ma tylko gimnazjum nie slucha jak jej ktos cos radzi zawsze ma swoje zdanie a caly czas podejmuje zle decyzje, jak rzucila szkole zalatwilam jej prace a ona ją rzucila tez! jak zaszla w ciaze zaznaczam ze miala umowe o prace wiec wszystko zapewnione ale ona sobie prace rzucila i bez pieniedzy siedziala zadnego macierzynskiego ani nic.... kazala mojemu bratu na 3 etaty robic i jeszcze zajmowac sie domem a pozniej dzieckiem, ma 21 lat zaszla w druga ciażę zeby moj brat jej nie zostawil... i szantazuje go dziecmi i kaze ciagle kase przynosic.... masakra.... 1.5roku po slubie a on do mamy musial wrocic bo to wariatka rzucajaca talerzami jest...mysli ze wszytskich ustawi...nikt jej nie lubi do tego jest brzydka gruba i zaniedbana....
Faceta mojej siostry nie bardzo lubilam bo zachowywal sie jak gbur do tego zaniedbywal rodzine i siostra przez to ze narobil dlugow i zaczal pic wrocila do mamy, ale od kiedy jest tatusiem dochodzacym i widze jak sie opiekuje moja siostrzenica i jak ona go kocha to go toleruje nieraz z siostra i z nim nawet na piwko chodzimy.
Mojego narzeczonego wszyscy lubia bo jest mily, zawsze usmiechniety, potrafi z kazdym sie dogadac i bardzo o mnie dba wiec nikt nie moze mu nic zarzucic, na poczatku moja siostra byla troche zazdrosna o to ze mi sie lepiej uklada niz jej i nie lubila mojego faceta ale teraz jest ok
5 listopada 2011, 10:41
dziewczynę brata znoszę, bo muszę, nie jest najgorsza, no ale..