Temat: Problem rodzinny.

Moi rodzice rozstali się 2 lata temu. 
Tata jest zawodowym kierowcą i kiedy jeszcze mieszkał z nami to na każdym zjeździe upijał się.
Nie miał czasu dla rodziny wolał alkohol - co było główną przyczyną rozstania. 
Przez półtora roku było ok trzymał się psychicznie, podczas przerw spał w samochodzie i razem z innymi kolegami na postojach urządzali sobie piwkowanie. 
Jednak około pół roku temu coś się zmieniło tata zaczął się łamać , wydaje mi się że zrozumiał co stracił. tęskni chyba za domem.
Niestety powrotu już nie ma. Teraz będę szukać mu pokoju do wynajęcia...
strasznie boję się, że się załamie... chciałabym mu jakoś pomóc, ale nie wiem jak.
Codziennie rozmawiamy przez tel wspieram go pomagam jak mogę , ale czuję że to za mało.
Mam nadzieję, że gdy znajdę mu lokum jego sytuacja się poprawi , bd spędzali więcej czasu ze sobą.
Nie wiem po co to piszę może chcę jakąś radę a może po prostu się wyżalić.
Brat nie utrzymuje kontaktu z ojcem w dzieciństwie bardzo go skrzywdził, mama też nie - teraz w głowie jej tylko pieniądze które tata da na nasze utrzymanie. 
to bardzo przykre, gdy dziecko w takim młodym wieku musi czuć się odpowiedzialne za rodziców.. Współczuję Ci, bo przechodziłam przez to , gdy miałam 20 lat, choć sprawy się znacznie"poprawiły" na samo wspomnienie sprzed dwóch lat, przechodzą mnie ciarki.. Trzymaj się..
Pasek wagi
hmmm sytuacja jest złożona i dla Ciebie na pewno niełatwa.Po czym sądzisz,że Tata teraz ma gorszy czas i słabszy jest psychicznie?Tata prosił byś znalazła Mu lokum czy robisz to z własnej inicjatywy?
Twój Tata nadal sobie popija w przerwach w trasie czy juz nie?




Twój tata musi wziąć się najpierw za siebie, dopiero ewentualnie starać się odbudować kontakty czy to z Twoją mamą czy z bratem. Ty tego za niego nie zrobisz, możesz go wspierać, ale Ty za niego nie przestaniesz pić, nie zmienisz nastawienia - pamiętaj o tym, nie możesz się zatracić. Dobrze, że nie chcesz go zostawić samemu sobie. Ale wiesz, wybacz, że to napiszę - ale może on po prostu potrzebuje się załamać, by móc się w końcu odbić? 

Pasek wagi
tata nadal pije... w przerwach, ale nie dzwoni wtedy do mnie bo się za bardzo denerwuję.
niedawno nie dzwonił parę dni prosiłam go o kontakt to napisał, że słabo z nim psych. nie chce z nikim rozmawiać i odezwie się jak mu przejdzie.
pisałam wtedy go niego sms pocieszające z tym mieszkaniem to bardziej moja inicjatywa... 
chcę żeby miał normalne warunki był bliżej mnie.. żeby się całkowicie nie załamał.
któraś tu napisała , że może powinien ? ale co wtedy straci pracę mama jest niepełnosprawna na rencie, brat jeszcze się uczy ja teoretycznie mogłabym iść do pracy uczę się zaocznie, ale kto da mi pracę po gimnazjum ? 
do domu nie ma już powrotu nawet gdyby przestał pić, mama już nic do niego nie czuje
dużo krzywdy i bólu nas przez niego spotkało, ale wybaczyłam mu i chcę mu pomóc. to mój ojciec. 

hmmm rozumiem Cię .Tylko wiesz jak Twoj Tata jest alkoholikiem to niestety nie pomoże Mu taka opieka.Wiem,ze robisz to z troski o Tate i o Was bo wiadomo musi jakoś się otrzasnąc by pracowac by tym samym płacić alimenty jak się domyślam.
Sms Taty o kryzysie może w Jego przekazie byc czymś innym,niż Ty odczytujesz w trosce o Niego.
Zaproponuj Mu  np w smsie co na to by poszukal pokoju -daj Mu argumenty pozytwyne z tego i poczekaj na odpowiedz.
Osoba uzaleznionym pomaga się dając środki(wskazowki) do wyjścia z kłopotów a nie gotowe rozwiązania.
3maj sie i nie zamartwiaj się.


on nawet nie miał by kiedy sam poszukać tego pokoju... 
od 2 lat nie miał dnia wolnego chyba, że postój lub jakieś święto gdzie jest zakaz jeżdżenia. 
on nie do końca chce tego pokoju żal mu pieniędzy wiem, że wtedy dawałby mniej nam przez co miałabym przekichane z mamą.
ona strasznie skąpa się zrobiła i ciągle narzeka , że jej brakuje.
a wcale nie dostajemy mało... niektóre kobiety mogą tylko pomarzyć o takich alimentach.  np. 600 zł na 2kę dzieci co to jest ? 
tata płaci sam, żadnej sprawy nie było. 
wykazujesz typową postawę dla Dorosłego Dziecka Alkoholika, poczytaj o tym, polecam wizytę  w poradni bo nawet zapewne nie zdajesz sobię sprawy jak to że Twój ojciec jest alkoholikiem będzie miałao i już ma wpływ na Twoje dorosłe życie. Słuchaj, jak bys usłyszała że np. Twojej dorosłej koleżance mama szuka mieszkania to co byś pomyślała, ba mi się przypomina reklama ta z kredytem... nie wiem czy kojarzysz? A Ty szukasz mieszkania dla ojca??? Czemu Ty a nie on? Piszesz o nim jak o największej ofierze. Brat go nie kocha, Twoja mama zostawiła, biedny teraz Ty musisz go ratować, robisz co w Twojej mocy by nie pił i się trzymał. Musisz zrozumieć że on nie jest ofiarą, on jest winny rozpadowi Swojego małżenstwa a nie Twoja mama ( mam wrażenie że jesteś na nią zła że nie chciała się dłużej męczyć z alkoholikiem) On robi sobię krzywdę bo pije i tylko ON SAM może sobie pomóc, Ty nie dasz rady, zrozum to zanim nie zatracisz się tak że jego porażki zaczniesz traktować jako Swoje pt. źle zrobiłam, i przez to się upił... Bo Ty nie jesteś w stanie pomóc mu jeśli on sam nie zrozumie że ma problem. Niestety znam sytuację bardzo dobrze z doświadczenia. Alkohol to największa tragedia jaka może spotkać rodzinę i mało kto wie jak "upośledzeni" psychicznie są osoby bliskie alkoholikom, szczególnie żony i dzieci. Polecam poczytaj o syndromie DDA i pomóż SOBIE. A Twój ojciec niech też pomoże SAM sobie.
Dokładnie - nie możesz dawać mu gotowych rozwiązań. Czemu napisałam o tym, że może powinien, potrzebuje tego załamania? Bo czasem bez tego człowiek nie widzi pewnych rzeczy.. zresztą poczytaj trochę o współuzależnieniu, doradź tacie AA, rozumiem Twoją troskę ale nie opiekuj się nim, nie bądź dla niego matką, Twój ojciec jest dorosły - to on musi wziąć się w garść, nie możesz dźwigać jego problemów. Bądź przy nim, ale nie wyręczaj go.
Pasek wagi
nie tłumacz Go,że nie ma czasu.Rozumiem,że kierowcy na prawdę mają dużo pracy i są w trasie ,ale napisalaś też ,że nie do końca chce. do tej pory bez mieszkania jak sobie radził?
chyba bierzesz za Niego odpowiedzialność....takie mam wrażenie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.