20 października 2011, 16:14
Jestem mega wkurzona.Ja poszlam dzisiaj po buty dla dziecka,a ten zalozyl sobie gg i pisał z byłą miłością,którą jak to on okreslil kocha do dzisiaj.Aha,ona tez niby go kocha.No normalnie sf.Nie wiedzialabym o tym gg gdyby go nie zostawił włączone.Wrocilam niespodziewanie,a on musial wyjsc do banku wiec wiecie.A nerwy miał jak szlag.Myslalam,ze jakąś kare mu naliczyli bo nie zaplacil w pore raty.Takiej motywacji dostalam,ze ho ho.Ja im pokaze wszystkim,a jego oleje sikiem prostym !!
Edytowany przez Studentka211 20 października 2011, 18:16
28 października 2011, 07:09
koleżanka niedojrzała jeszcze do tego żeby być szczesliwa i jakoś rozprawić się z tą sprawą. myśle że mąż zrobi jednak coś predzej czy później co przeleje czare goryczy i jednak się uwolni od mężusia. tylko czym później tym gorzej dla dziecka i dla niej...