20 października 2011, 16:14
Jestem mega wkurzona.Ja poszlam dzisiaj po buty dla dziecka,a ten zalozyl sobie gg i pisał z byłą miłością,którą jak to on okreslil kocha do dzisiaj.Aha,ona tez niby go kocha.No normalnie sf.Nie wiedzialabym o tym gg gdyby go nie zostawił włączone.Wrocilam niespodziewanie,a on musial wyjsc do banku wiec wiecie.A nerwy miał jak szlag.Myslalam,ze jakąś kare mu naliczyli bo nie zaplacil w pore raty.Takiej motywacji dostalam,ze ho ho.Ja im pokaze wszystkim,a jego oleje sikiem prostym !!
Edytowany przez Studentka211 20 października 2011, 18:16
- Dołączył: 2011-10-01
- Miasto:
- Liczba postów: 2073
21 października 2011, 15:14
To dlaczego uogólniasz pod tematem, w którym jest przedstawiony konkretny problem, konkretna sytuacja?
I gdzie ja napisałam, że Ty jesteś winna temu, że ona wzieła ślub?:p
21 października 2011, 15:23
autorko? i co tam?
- Dołączył: 2011-10-01
- Miasto:
- Liczba postów: 2073
21 października 2011, 16:05
Też mi się wydaje, że autorka się wyżaliła, a później wróciła do tego co jest i udaje szczęśliwą... inaczej pewnie napisałaby co i jak, a tak jej wstyd. Aczkolwiek, bardzo chciałabym się mylić.
22 października 2011, 11:53
jestem...sceptyczna,ale hm,przymrużyłam oko.Wiem,ze jestem naiwna no ale tak jak ktoras pisala,wolę być głupia niż samotna.
22 października 2011, 11:57
agusiamysz - na slub to ja kochana czekalam 4 lata wiec to bylo przemyslane.Kiedy dziecko ma 2,5 roku nie bierze się slubu z powodu 'wpadki'.Aha..nie interesują mnie ludzie tylko glownie ja.I specjalnie dla Ciebie dodam - dziecko sobie strzelilam po wspolnym zamieszkaniu.
22 października 2011, 12:14
Yhhh, szkoda. Trzeba było mu przynajmniej awanturę zrobić porządną
No ale w sumie każdy daje dobre i mądre rady,dopóki sam nie znajdzie się w podobnej sytuacji;)
22 października 2011, 15:42
szkoda że w to brniesz, bo czym dalej tym trudniej bedzie to zakończyć. jednak życze szczęscia i tego żeby mąż się opamiętał...
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
22 października 2011, 18:47
Szkoda mi Ciebie,ale życzę jak najlepiej.
Swoją drogą, dobrze On ma z Tobą, serio. Może sobie poużywać na boku, flirtować,a Ty nie zrobisz kompletnie nic.
27 października 2011, 22:11
brak szacunku dla siebie
gratulacje....moze kup potrójne łoze i przygarnijcie ją do siebie:) po co ma sie chłopina z dziewoją na boku spotykac jezeli jestes za
28 października 2011, 07:07
koleżanka niedojrzała jeszcze do tego żeby być szczesliwa i jakoś rozprawić się z tą sprawą. myśle że mąż zrobi jednak coś predzej czy później co przeleje czare goryczy i jednak się uwolni od mężusia. tylko czym później tym gorzej dla dziecka i dla niej...