Temat: Mogę nie być dzieckiem mojego taty?

Mam taki problem. Kiedyś jakieś 10 lat wstecz mój tata powiedział w jakiejś kłótni z mamą że nie ma pewności iż jestem jego córką. Pomyślałam wtedy że mówi tak bo jest wypity. Ale ciąg wydarzeń daje mi do myślenia... Jest nas 4 moje rodzeństwo ma kręcone włosy ja mam proste ja jestem brunetką oni mają blondynami . Oni mają grupę 0RH-  ja mam 0RH+ moja mama ma minus nie wiem jak tata. Teraz patrzę na zdj moje i mojej siostry i wcale nie jesteśmy do siebie podobne nic a nic ona i reszta rodzeństwa są jak dwie krople wody. Jestem bardzo podobna do mamy a po tacie nie mam żadnych cech. Nie wiem co mam o tym myśleć
moja znajoma ma bliźnięta, chłopaków (teraz mają po 17 lat). Jeden wyższy od drugiego, jeden blondyn, drugi brunet. Ani jednej wspólnej cechy w wyglądzie ani w charakterze... Kompletne przeciwieństwa...
wiesz bliźnięta mogą być jedno i dwu jajowe, ja też znam takie przypadki,
chodziło mi o to, że skoro bliźnięta mogą być aż tak różne, "zwykłe" rodzeństwo tym bardziej.
kurcze ale teraz jak sobie sięgam pamięcią to mój tata kilka razy zarzucał mojej mamie zdradę. No ale nic niech zostanie jak jest
u mnie jest pięcioro dzieci co drugie podobne do taty co drugie do mamy :-) jedna siostra ma inna grupę krwi odziedziczoną po mamie uwierz mi Twoje rozterki są typowe dla okresu dorastania ale to co napisałaś nie koniecznie musi świadczyć o tym, ze masz innego tate. Z resztą tata to ten który wychował :-) ja radze sie po prostu zapytać
Porozmawiaj z Mamą...to najlepszy sposób na rozwianie wątpliwości.
moja mama ma 3 siostry - z 4 dziewczyn 3 są prawie takie same mimo ze dzieli je jakas tam roznica wieku - 3 czarne, brązowookie i piegowate, najmłodsza ciotka jest ciemną blondynką z zielonymi oczami, babcia i dziadek oboje byli ciemnocy i ciemnowlosi. Nigdy nie wiadomo jakie geny sie odezwa w czlowieku, choc ponoc 25% mężczyzn wychowyje nie swoje dziecko:)
jasne, że pogadaj z mamą-powiedz, ze słyszałaś ich kłótnię i nie dajesz sobie z tym rady:). co do podobieństwa. ja jestem gruba 170cm/90kg, kręcone włosy, mój brat ok 2m, blondas, anorektyk-taki chudy, nie chory, moja siostra 150cm i 36 rozmiar, lekko skośne oczy, czarne proste włosy, śniada. wyglądamy zupełnie inaczej, nasze charaktery też nie mają ze sobą nic wspólnego. więc nie dręcz się tym brakiem podobieństwa. a tak na koniec-nie ten jest rodzicem, kto cię spłodził i wydał na świat, tylko ten, kto nie spał nocami, martwił się gorączką, biegunką, tulił i opowiadał baji, bujał na huśtawce w parku, kupił pierwszą lalkę:), misia, był z tobą gdy dorastałaś:). to jest rodzic, nawet jeśli czasami coś zgrzyta-ten człowiek cię kocha nad życie:). a że czasami rodzice polecą do siebie wrednym tekstem, to lepiej puścić w niepamięć, a nie niszczyć to co się buduje latami:). takie jest życie:). zawsze ma słodko-gorzki smak. i tylko nie wiedzieć czemu ludzie jak ćmy pchają się do siebie, nie bacząc na setki tych, co to ich miłość poparzyła do białych kości:(( uszy do góry, nie zamartwiaj się, tylko pogadaj z mamą:). lepsza każda prawda, nawet bolesna, od życia wypchanego pytaniem, które jak robak toczy duszę. papa

> moja mama ma 3 siostry - z 4 dziewczyn 3 są prawie
> takie same mimo ze dzieli je jakas tam roznica
> wieku - 3 czarne, brązowookie i piegowate,
> najmłodsza ciotka jest ciemną blondynką z
> zielonymi oczami, babcia i dziadek oboje byli
> ciemnocy i ciemnowlosi. Nigdy nie wiadomo jakie
> geny sie odezwa w czlowieku, choc ponoc 25%
> mężczyzn wychowyje nie swoje dziecko:)

 

Ale świadomie i nieświadomie?

 

Czy ta 1/4 to faceci, którzy nawet nie wiedzą,że wychowują nie swoje dziecko?

Pasek wagi
heh, no wiesz moja babka ze strony ojca miała niebieskie oczy, a dziadek brązowe. mieli 5 dzieci: 3 miało niebieskie, 1 brązowe i... 1 zielone. mój tatuś :D. jednoznacznie się nasuwa pewna myśl, prawda? tyle że na zdjęciach tato są z dziadkiem (wcześnie umarł, nie znałam go) szalenie podobni - a że to bardzo charakterystyczna uroda południowców, to powiedzmy, ze nie ma wątpliwości :D. może jesteś podobna tylko do mamy i tyle?


> moja znajoma ma bliźnięta, chłopaków (teraz mają
> po 17 lat). Jeden wyższy od drugiego, jeden
> blondyn, drugi brunet. Ani jednej wspólnej cechy w
> wyglądzie ani w charakterze... Kompletne
> przeciwieństwa...

no nie, pewnie każde ma innego ojca i to dlatego! kurde, kobieto, nie słyszałaś o bliźniakach dwujajowych? to takie dziwne, ze są inni?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.