- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 października 2011, 14:13
czesc, musze to gdzies napisac zeby ktos mi cos poradzil ...
no wiec od kilku dni nie uklada sie dla mnie i dla mojego chlopaka najlepiej, ale wczoraj z nim sie spotkalam i nigdy wczesniej tak dobrze sie z nim nie bawilam, on mowi ze jest strasznie o mnie zazdrosny a ja mowie ze w ogole nie ma powodow do zazdrosci, i pisze mi glupie sms'y osatnio nie odbieralam od niego telefonow, i pisal ze wylatuje z kraju, wczoraj napisal ze jeszcze se cos zrobi, a dzisiaj ze mna zerwal zapytalam sie dlaczego a on do mnie bo rozkochalam go w sobie........ ;/ nie wiem co myslec, co robic.
moze on po prostu probuje ze mna zerwac kontakt bo kogos ma? zalezy mi na nim , ale jezeli on chce odejsc do innej to ja to zrozumiem. ale zeby mi chociaz prawde mowil ;/ bo z tej jego gadki wychodzi na to ze jego placz i bol jest przeze mnie
18 października 2011, 14:30
18 października 2011, 14:30
18 października 2011, 14:34
18 października 2011, 14:37
> miałam podobną wersje z facetem 28-letnim co się
> potem okazało że miał drugą i nie mógł się
> zdecydować... Faceci nie zrywają jak kochają
a ile razem byliscie ?
18 października 2011, 14:45
18 października 2011, 14:50
18 października 2011, 14:52
> mam inne pytanie - facet jest o Ciebie zazdrosnya
> Ty jesteś tak kompletnie nic a nic nie winna? (
> nie niewinna - pytanie o to czy nie jesteś
> niczemu winna? wyjaśnienie dla orograficznych
> łowców kontekstu)To czemu nie odbierasz telefonów?
> grasz z nim w coś? To on z Tobą też. Strasznie
> enigmatyczny Twój post i mało z niego wynika jeśli
> chodzi o Twoje zachowanie.
nie odbieralam od niego telefonow, bo mnie zaczal obrazac przy znajomych , potem po nocach mi dzwonil pijany i krzyczal ze mnie nie nawidzi ... potem sie z nim spotkalam na ulicy i za to wszystko co mi powiedzial i ze tak powiem ''piznelam'' potem sie do mnie przez to nie odzywal dwa dni ,ale nadal chcial druga szanse za to co zrobil, to mu dalam....
18 października 2011, 14:54
18 października 2011, 14:59
18 października 2011, 14:59
> ło matko...to rzuć go w diabły
mhm juz sama nie wiem, i tylko w nim mam pomoc i wsparcie,on jest swietnym chlopakiem i przyjacielem, a to ze ma chumorki to kazdy tak miewa, tak jak dziewczyna wyzej napisala ze mozna oduczyc.