Temat: Chora sytuacja, co Wy myślicie?

poczatki mojego zwiazku nie byly wesole, koles mi dawal sygnaly ze nie szuka dziewczyny, ze traktuje mnie jak kolezanke/przyjaciolke, jak mnie pocalowal to sie zawahal czy nie popelnil bledu, , ja czulam sprzeczne sygnaly ze mu zalezy, a moze sie sama oszukiwalam, w kazdym razie jak zaczelismy byc razem, na poczatku byl dramat, klotnie' awantury, gryzlismy sie, a teraz sie dopasowalismy do siebie.
na dodatek przed laty mialam romans z jego kumplem, ktory notabene podsunal mnie pod lubego. jak zaczelam z lubym chodzic, to kumpel naopowiadal najgorsze swinstwa o mnie (fajny kumpel co? podsuwa chodzace zlo swojemu kumplowi)

luby przestal sie kumplowac z nim i dalej jestesmy razem

jesli ci zalezy to mozesz kontynuowac znajomosc, pan x jest tak naprawde obcym czlowiekiem wiec nie musisz byc solidaryzowana z nim, wazna powinna byc twoja siostra. moja siostra tez roznych gupstw narobila wobec szwagra ale nie mieszam sie do jej zwiazku, ze szwagrem rozmawiam normalnie o zyciu

Głupstwa po pijaku to głupstwa, ale sory to jest szczyt. W życiu nie wiązałabym się z facetem, który nawet w stanie totalnego upojenia zarywa do mnie, a potem leci do innej. Co całe życie będziesz go pilnować? Wątpię.
fakt ludzie pod wpływem robią różne rzeczy, ale wiekszość ma pewne zasady moralne na tyle mocno wbite do głowy, że szybciej obsikają krzyż pod pałacem prezydenckim niż pójdą z kimś do łóżka.
jest taki stary dowcip: facet budzi się w łóżku po ogromnym pijaństwie, patrzy a tu śniadanko, zimne piwko na kaca, żonka milutka, nie wierzy własnym oczom czym sobie na to zasłużył i w końcu pyta co się stało.
Ano wróciłes zalany w pestke nad ranem, śpiewając na cały głos, sama nie mogłam sobie z tobą poradzić, to poprosiłam o pomoc mamusię i jak zaczęła Cię rozbierać powiedziałes tylko :spierd*laj stara kur*o jestem żonaty.

Alkoholoem można usprawiedliwic jakies glupoty mniejsze czy wieksze, no nie wiem: tance i spiewy o 4 rano czy pocalowanie sie z kims ale to??W zyciu, to jest przegiecie i patologia. To sa dorosli ludzie, na prawde to jest ogromne przegiecie. Dziwie sie chlopakowi siostry ze chce z nia byc, ja bym totalnie stracila szacunek do takiej osoby, przydzilabym sie nia.

Ale co Ci w Nim pasuje? Ze na pierwszej wspolnej imprezie "sie bawil"z Twoja siostra??? Bo tak to zrozumialam...

Dobra, dzięki dziewczyny, nie wiem coz robię, w sumie prawie wszystkie skreślacie Y od góry, ja nie wiem co zrobię póki co... może się z nim spotkam, żeby mu w oczy spojrzeć i w ogóle... a potem się okaże na ile będę potarfiła o tym nie pamiętać... Dzięki raz jeszcze

taki stary dowcip:
> facet budzi się w łóżku po ogromnym pijaństwie,
> patrzy a tu śniadanko, zimne piwko na kaca, żonka
> milutka, nie wierzy własnym oczom czym sobie na to
> zasłużył i w końcu pyta co się stało.Ano wróciłes
> zalany w pestke nad ranem, śpiewając na cały głos,
> sama nie mogłam sobie z tobą poradzić, to
> poprosiłam o pomoc mamusię i jak zaczęła Cię
> rozbierać powiedziałes tylko :spierd*laj stara
> kur*o jestem żonaty.

dobre hehee :-)

nie można tłumaczyć alkoholem

> taki stary dowcip:> facet budzi się w łóżku po
> ogromnym pijaństwie,> patrzy a tu śniadanko, zimne
> piwko na kaca, żonka> milutka, nie wierzy własnym
> oczom czym sobie na to> zasłużył i w końcu pyta co
> się stało.Ano wróciłes> zalany w pestke nad ranem,
> śpiewając na cały głos,> sama nie mogłam sobie z
> tobą poradzić, to> poprosiłam o pomoc mamusię i
> jak zaczęła Cię> rozbierać powiedziałes tylko
> :spierd*laj stara> kur*o jestem żonaty. dobre
> hehee :-)

mnie też się podoba :)

A co do faceta to moim zdaniem spotykanie się z nim to strata czasu. Wiem, że obcy dla ciebie itp. Ale przespał się z kolegi dziewczyną, Twoją siostrą i co macie być teraz ze sobą? Mało to patologii gdy koleś sypia z siostrą żony? Co jeśli np. będziecie kiedyś może małżeństwem i na imprezie rodzinnej się pochlejecie? Zrobicie sobie orgię: Ty, Siostra Jej X i Twój Y?

Widzisz, to jest 36letni facet, a nie licealista, ktory sie schlal podebranym tatusiowi alkoholem i narozrabial. 36letni facet to juz raczej wie, jak sie "gra w te klocki".

.