13 października 2011, 20:23
jak poznałam mojego męża ważyłam 55 kg.... tych kilogramów stopniowo przybywało i przybywało, jeszcze teraz po ciąży coś tam się dodatkowo odlożyło....
zapytałam się go dziś co on właściwie sądzi o moim wyglądzie, ale tak szczerze... on powiedział, że mój wygląd ani go ziębi ani go grzeje, ani nie powie o mnie, że jestem gruba pyza ani że jestem jakaś super atrakcyjna....
najgorsze to to ostatnie stwierdzenie... ja nie wiem co mam sądzić na ten temat tak naprawdę
....
pomóżcie, co sądzicie o takim zachowaniu ??????
13 października 2011, 20:25
Chcialas szczerze to po co sie teraz zalic? Bierz pupe w troki i do roboty.
13 października 2011, 20:25
no lipa troche.
- Dołączył: 2011-06-13
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 2104
13 października 2011, 20:26
Moim zdaniem powinnaś się cieszyć że mówi Ci prawdę :) Masz zbędne kilogramy więc sama wiesz jak jest :)
Jak schudniesz to zobaczysz że zmieni zdanie ;*
13 października 2011, 20:26
ziomus dzieki za tego demota
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Gdzieś Tam
- Liczba postów: 2740
13 października 2011, 20:28
sama nie wiem....ja jestem gruba locha, ale kilogramy przybywały mi stopniowo powoli i mój maż jakoś tego nie zauważył, w końcu zauważył jak zaczęlam mu się żalić, ale dalej mówi, że jestem dla niego super atrakcyjna bo am tyłek i cycki duże i ten brzuch tak się nie rzuca w oczy, ale wołałby zebym schudła, bo wtedy ja bym się lepiej czuła i nam by sie lepiej układało, bo bym nie marudziła i deprechy nie miala.
na twoim miejscu byłoby mi mega przykro
- Dołączył: 2011-07-11
- Miasto: Jesiennie Wzgórza
- Liczba postów: 3103
13 października 2011, 20:29
Powiedział szczerze, zapytaj się go jak schudniesz. ;)
13 października 2011, 20:29
znaczy pora sie wziac za siebie bo chyba meza przestalas krecic...
w sumie to troche nieladnie z jego strony przeciez nie wyglad najwazniejszy- a juz na pewno nie powinien byc w kilkuletnim malzenstwe, ale coz sie dziwic wszyscy jestesmy wzrokowcami a faceci do tego jeszcze seksualnymi "maniakami" haha
popracuj nad image kochana!
13 października 2011, 20:29
Powiedział że nie jesteś jakaś super atrakcyjna co nie oznacza że atrakcyjna dla niego nie jesteś. Chciałaś szczerej odpowiedzi to Ci jej udzielił. Teraz pozostało Ci tylko jedno : sprawić że będziesz nie super atrakcyjna, nie atrakcyjna ale mega atrakcyjna i zrób to nie dla męża ale dla siebie.
13 października 2011, 20:29
Co myślę o takim zachowaniu?
Sama się o to prosiłaś
Właściwie mam taki wzrost i wagę jak Ty i jakoś aż tak źle nie wyglądam więc pewnie Ty też nie.
Edytowany przez Sylwiaaa87 13 października 2011, 20:31