Temat: Czy dobrze zrobiłam?

Hej. Jestem z chłopakiem od dwoch tygodni, nie całych. Ostatnio widzieliśmy się w poniedziałek i dopiero wczoraj, bo nie miał czasu na spotkanie. Już wcześniej myslałam o zerwaniu z nim bo nie jestem z nim do końca szczęśliwa, tak jak bym chciała. Wczoraj jak pisaliśmy na gadu zadałam mu pytanie czy jeszcze mu na mnie zależy. Długo nie odp. Po pewnym czasie odp, że musi to sobie przemyśleć, bo nie wie czy to ma sens jak nie ma czasu. Ja mu napisałam, że ja go rozumiem, nauka najważniejsza. Ale okazało się, że kocha za bardzo samochody, to nie jest tylko dla Niego pasja czy hobby to jego miłość. I zaproponowałam mu taki tydzień przerwy w związku. Zadnych spotkan, pisania itd. Po tygodniu mamy się spotkać i ustalić co dalej. Czy jednak jest to to, czy niestety nie.
Cały wieczór nad tym myślałam i ranek dzisiaj. I jednak chyba zrozumiałam, że zależy mi na Nim i nie chcę go stracić. A najgorsze jest to, że kiedys śniło mi się, że zerwałam z nim ;(( Przez wczorajszą rozmowę chyba zrozumiałam, że Go kocham i zależy mi na Nim.. Nie wiem co teraz robić, nie chcę Go stracić przez tą przerwę ;( Czy dobrze zrobiłam?\

dziękuję za wszystkie rady.. najbardziej pomogła mi Karawaja dziekuję:*
1. jesli bedzie mu zalezalo ze to nie zerwie od tak
2. mowisz ze ma pasje, nie mozesz z nim podzielac tej pasji? wiecej czasu spedzicie ze soba
>2. mowisz ze ma pasje, nie mozesz z nim
> podzielac tej pasji? wiecej czasu spedzicie ze
> soba

Chciałabym ale on jeździ na wyścigi w czwartki a one się odbywają gdzieś ok.22/23 wieczorem a o tej porze mnie rodzice juz z domu nie wypuszczą
2 tygodnie i już myślałaś o rozstaniu? bez jaj :|
> 2 tygodnie i już myślałaś o rozstaniu? bez jaj :|

chyba lepiej wcześniej niż później jak za bardzo byśmy się zaangażowali?
  "pasją i miłoscią sa samochody" głupia wymówka,niby co jedno drugiemu przeszkadza?
Przypomina  mi to watek z filmu"czego pragną kobiety"gdy Mel Gibson wyczytując pragnienie z oczu kobiety
która go nie pociaga mowi jej,ze jest gejem tylko po to,bo ona  taką odpowiedź jest w stanie znieść.
Ja bym dała sobie spokój i odpuściła
a ty jak wolisz tracić czas to trać.

> przesadzasz ja sie z moim juz 2 tyg nie wiedzę
> przez jego pracę a nie mysle o zerwaniu, no chyba
> ze chcesz faceta ktory bedzie sie chcial spotykac
> codziennie to radze od razu zmienic faceta, bo z
> nim sie bedziesz meczycps nie wierze ze to milosc,
> wydaje Ci się

Ale nie chodzi o to, że ja nie mam czasu. Oboje nie mamy czasu. Niby teraz myślę, że jak zależy nam na sobie to przetrwamy wszystko. Ale jeszcze mi napisał, że nie wie czy jest mnie w stanie pokochać.
jeju, po 2 tygodniach to bardzo słabo. Nie wie czy jest w stanie Cię pokochać, bo tak naprawdę nie miał kiedy się przekonać, on Cię nie zna. Ty jego też zresztą, powinniście dać sobie więcej czasu na poznanie, a nie jeszcze ograniczać kontakt. 

( bardzo się cieszę, że nie dotyczą mnie już takie problemy) :D
Duumb czyli mam napisać do niego,że jednak nie chcę tej przerwy ? mamy się lepiej poznać i powiedzieć mu, że postaram się pokochac tez jego pasję (milosc).. i nie musimy się codziennie widywac
rzuć go 1 bo on to wkoncu zrobi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.