- Dołączył: 2006-03-09
- Miasto: ----------
- Liczba postów: 3292
2 października 2011, 20:14
Hej, chcialam wam przedstawić problem mojej kumpeli. Kompletnie nie wiem co jej poradzić. Otóż chłopak z którym jest już 7 lat oświadczył sie jej 2 lata temu. Po tym spotkali sie ich rodzice i mieli planować wesele... Ale jakoś jej facetowi sie do tego nie spieszylo... Potem miał problem ze zdrowiem, ale pozniej w ogóle nie chciał planować tego wesela. Moja kumpela juz jest załamana, bo sądzila, że jesli facet sie oswiadcza to chce ślubu, a tu już po 2 latach nie maja daty. A wiecie co on na to , że on jest jeszcze młody i ma czas... Póki co mieszkaja razem i nie zapowiada się na jakieś wesele... Ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji... Miała któras z was taka sytuacje? Co jej poradzić?
6 października 2011, 15:38
niech ona też poleci z nim twardo i mu powie, ze eżeli on nie chce ślubu, to ona oddaje mun pierścionek, zrywają zaręczyny i będą w zwiazku na przeczekanie i seks - czyli tak jak on sobie życzy
7 października 2011, 11:28
>hmm jest leniwy innej szukać mu się nie chce a jak ma potrzebę to ona jest pod nosem..
a ona nie korzysta? wszystkie mowicie "on bierze, ona daje" to po co tkwic w takim zwiazku?
poza tym taniej mu by bylo bzykac po katnie jednorazowo. ani laska nie jojczy o slub, ani nie musi sie z nia randkowac - lozeczko, pokojik i bzykanko, a obiadek? mamusia ;P
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 13662
7 października 2011, 12:55
zapytać wprost - zenisz sie ze mna w koncu czy nie???? bo jak nie to nie marnuj mojego czasu i spadaj!