- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
29 września 2011, 14:50
Jestem w związku, który wiedziałam już od początku, że nie będzie akceptowany przez rodziców. Mama zawsze była moją przyjaciółką ale wraz z tym związkiem przestałam jej o wszystkim mówić. No i coraz gorzej się z tym czułam. Od kilku dni chciałam jej o tym powiedzieć. Nie wytrzymałam, obudziłam się w nocy, napisałam list, w którym powiedziałam jej jak bardzo ją kocham, że jest dla mnie najwazniejsza i takie tam i napisałam, że z nim jestem. Ze nie potrzebuje w tej sprawie jej akceptacji tylko żeby mi zaufała. Zostawiłam jej rano ten list jak wychodziłam z domu. Zadzowniła do mnie, zaczęła mi do rozumu przemawiać. Mówiła że się nie spodziewała takiego czegoś, że będę tego żałować. Wróciłam teraz do domu i cisza. Nie odzywa się do mnie. Co ja mam zrobić?? Darować go sobie i starać się o odzyskanie dalszych relacji z matką czy po prostu przetrzymać ją, poczekać aż zrozumie i zauważy że jednak nie ma nic w tym złego??
- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1260
29 września 2011, 15:25
A ile masz lat?
Bo to niezwykle ważne, naprawdę.
Z wiekiem rodzice mają coraz mniej do gadania.
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
29 września 2011, 15:33
To że ma dziecko z inną nie znaczy że jest złym człowiekiem.
I to mama musi zrozumieć.
A żeby zrozumiała to ,to musi jego poznać.Zapraszaj jego do domu jak jest mama,może jak z nim porozmawia,pozna to zmieni zdanie?
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 13662
29 września 2011, 15:34
masz 18 lat prawda???
Twoja mama sie o Ciebie martwi i chce jak najlepiej. Nie dziwię sie jej, ze nie jest zachwycona, ze córka w tak młodym wieku spotyka się z 24 latkiem, który juz posiada dziecko.
Jesli chcesz pokazać, udowodnić, że jesteś rozsadną, młoda osobą zabezpiecz sie przed ciążą. Twoja mamę to na pewno po części uspokoi, a Ty bedziesz miała czas sama się przekonać, że ten związek jest dla Ciebie - w odpowiednim wieku zaczniesz myśleć o przekształceniu w cos poważniejszego
- Dołączył: 2010-06-25
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 201
29 września 2011, 16:01
Hmm może to zabrzmi dziwnie ale ja nauczona życiem, popieram matkę...
- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1260
29 września 2011, 16:53
Każdy ma inne doświadczenia, różnica wieku aż tak duża znów nie jest.
- Dołączył: 2011-09-27
- Miasto:
- Liczba postów: 158
29 września 2011, 17:04
roznica miedzy ludzmi nie jest przeszkoda, ale dziecko. juz tak. mama sie moze bac, ze tobie tez zrobi dziecko i porzuci jak to bylo z tamta pania, ze on powroci do tamtej dziewczyny.
czytalam na roznych forach jak dziewczyna byla zazdrosna o to ze chlopak poswiecal duzo czasu swojemu dziecku i jezdzil notorycznie do matki dziecka, przez co zaniedbywal ta dziewczyne.
wcale sie nie dziwie
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
29 września 2011, 20:45
Znam Twoja cala historie od podstaw,ale nie bede tu nic na ten temat pisala.
Dziwie sie tylko,ze po tylu przejsciach ciagle jestescie razem........
Coo do postu powyzej..jest w nim troche racji i Ty wiesz o czym mowie.
Juz tyle to ciagniesz,a rodzice wciaz sa przeciwko.... To sie nie zmieni. Ja bym juz dawno odpuscila.
I to,ze bedzie sie spotykal z matka dziecka i dzieckiem to prawda,a Ty bedziesz tylko cierpiala z tego powodu.
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
29 września 2011, 22:17
no ciagnie sie to juz sporo czasu.. on z matka dziecka ma bardzo dobre kontakty, ja tez.. lubie ta dziewczyne i nic do niej nie mam. a córeczka jest cudowna ;)
30 września 2011, 08:11
W podobnym wieku byłam z chłopakiem, którego nie akceptowali moi rodzice. O tym, że nie akceptowali dowiedziałam się jednak dopiero po 5 latach, kiedy zakończyłam ten związek (nigdy nie dali tego poznać po sobie, byli mili i grzeczni dla niego). Powody może mieli bardziej błahe (chłopak inteligencją nie grzeszył i tylko tyle)... W każdym razie rozsądny rodzic rozumie, że i tak nic nie wskóra a jeśli ufa w rozsądek swojego dziecka to wie, że czas pokaże czy to oni się mylili czy to dziecko. Powiedz mamie, że jesteś mądrą dziewczynką i jeśli ten chłopak naprawdę jest niewiele wart, to sama to zauważysz jak Ci klapki z oczu spadną. Ale niech też mama nie zamyka się na opcję zmiany zdania o nim po bliższym poznaniu, bo może to ona się myli.