26 września 2011, 12:38
Jak poradzić sobie z chorobliwą zazdrością faceta ? Jakieś rady?
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
26 września 2011, 14:32
Jest zazdrosc i zazdrosc, jesli rozmowa pomoze to moim zdaniem jest to jescze lekka forma zazdrosci. Jak napisalas chorobliwa to mialam na mysli naprawde poglebione zachowania, przeszukiwanie kom, meili, przerozne zakazy, dzwonienie i pyt z kim jestes co robisz, urywanie kontaktow ze znajomymi, gdy rozmowy nie pomagaja to jest po prostu obsesja psychiczna na tle tej drugiej osoby i tu powinien wkroczyc ktos kto sie na tym zna, czyli wlasnie psycholog, ewentualnie jakas terapia dla par.
- Dołączył: 2011-02-16
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 3643
26 września 2011, 14:47
mój zawsze mówi, że mi ufa ale innym nie :/ i na nic taka rozmowa
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Madryt
- Liczba postów: 4074
26 września 2011, 15:02
Dziś usłyszałam, że zazdrość jest chora. To niedojrzały związek, w nim zazdrość. Facet przesadza. Ukróć go, zanim uprzykrzy Ci życie. Może szczera rozmowa coś zmieni?
- Dołączył: 2010-04-14
- Miasto:
- Liczba postów: 2075
26 września 2011, 16:12
Ja też mam taki problem. Staram się nie dawać mu powodów do zazdrości. Kiedyś jego wujek (3lata starszy od niego) powiedzial mu że pocałunek w policzek to nie jest nic takiego ( zawsze kłutnia że jakiś kolega pocałuje mnie w policzek). Nie wiem czy zrozumiał,, ale rozawiał ze mną juz ze musi to zmienic. Wciąż mówi mi żebym nie zadawała sie z żadnymi facetami i nigdzie nie chodziła. Przejechał sie na jednej pannie i ja teraz mam za to
26 września 2011, 17:11
jeżeli to naprawdę chorobliwa zazdrość, to rozwiązanie jest tylko jedno... zmienić faceta
- Dołączył: 2011-05-13
- Miasto: Belleville
- Liczba postów: 1364
26 września 2011, 17:29
>
Przejechał sie na jednej pannie i ja teraz mam za to.
ja bym mu kiedyś wyraźnie i złośliwie powiedziała coś na ten temat. niech zaboli, ale może w końcu zrozumie że Ty to nie ta laska. a jak nie to do psychologa, bo to choroba. traumę z dzieciństwa biedactwo ma.
autorko, może Twój partner też ma złe doświadczenia z przeszłości?
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5352
26 września 2011, 19:38
> no właśnie ja nic nie zrobiłam...a on
> kiedys bedac ze mna pisał do mojej koleżanki (2
> lata temu)wybaczyłam ...
to zabrzmiało jakbyście byli w gimnazjum ...
to ja powinnam byc
> chorobliwie zazdrosna
nie, nie powinnaś. a zwłaszcza z wyżej wymienionego powodu.
ale nie jestem bo wiem ze
> takie coś niszczy związek...
w związku bardzo ważna jeszcze jest komunikacja.. więc porozmawiajcie szczerze bo może On też widzi jakiś śmieszny powód podobny do tego o którym sama wcześniej wspomniałaś?
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5060
26 września 2011, 20:05
> FAMMEFATLE no właśnie ja nic nie zrobiłam...a on
> kiedys bedac ze mna pisał do mojej koleżanki (2
> lata temu)wybaczyłam ... to ja powinnam byc
> chorobliwie zazdrosna ale nie jestem bo wiem ze
> takie coś niszczy związek...
POWIEDZ MU ZEBY NIE MIERZYL INNYCH SWOJA MIARA...
- Dołączył: 2010-03-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 833
26 września 2011, 20:37
moze ma cos za uszami. mierzy Ciebie swoją miarą, wiec może to Ty powinnaś mieć powody do zazdrości. Poobserwuj go lepiej, a jeśli chodzi o chorobliwą zazdrość, to udawadniaj mu, że nie ma powodów do zazdrości, a jak nie pomoże to zrób mu awanture i zagroź, że odejdziesz, bo dłuźej tego nie zniesiesz.