- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 132
25 września 2011, 13:48
hej
pewnie co nietorzy znaja moja historie, bo czesto wypowiadam sie na forum.
wczoraj podczas spotkania zapytał mnie dlaczego wyczuwa u mnie dystans i dlaczego nie moge sie przed nim otworzyc. tak wiec zapytalam go co by odpowiedział komuśjakby zapytali się go w jakich relacjach, na jakim etapie jestesmy - odpowiedział że kolęzeńskie relacje. Odpowiedziałam - masz odpowiedź do swojego pytania. Zaczelismy rozmawiac i powiedziałam, że samo słowo kolega to kolega a chłopak to co innego. I aby mój chłopak był wyrozniony to tylko przed nim moge sie odkryć i zniszczyć dystans. Zrozumial, powiedział że dobre mam myślenie, że potrafię tak to wszystko rozgraniczać.
No i dalej rozmawialiśmy, wziął moją rękę i powiedział że traktuje mnie powaznie, z nikim sie nie spotyka tylko ze mną, podobam się mu, fajną osobą jestem i bardzo miło spędza za mną czas, ale nie wszystko na raz. i że jak się poznamy lepiej to napewno się otworze. I co wiecej, że obiecał sobie że jeśli teraz będzie z kimś w związku to musi dobrze tą osobę poznać. Tak mi powiedział. I jak się żegnaliśmy to powiedział mi że nie jestem jego koleżanką i prosił mnie bym traktowała go poważnie.
No i mam problem. Bo ja wiem, że mimo że się będziemy poznawac to nie otworze sie bo ja mam blokadę, dopoki nie bedziemy razem. i Co ja mam teraz robić? za tydzień wyjezdzam na studia co prawda nie daleko, dla niego to nie przeszkoda, bo weekendy nasze, tak mówił, ale dla mnie jest przeszkoda, bo... mam swoje latka i chciałabym ułożyć sobie życie z kimś, a tu nie mogę bo on jakiś niezdecydowany. Mnie on pasuje, ja jestem wierna i głupoty nie zrobie, ale co bedzie jesi on sobie moze kogoś pozna za X nieokreślonych miesięcy i powie mi o tym, a ja się może i zdenerwuje i mu o tym powiem, a on powie "no ale co w tym złego, przecież nie byliśmy razem". Boję się tego, bo wtedy będę zła że straciłam czas na spotykanie się i wierne oddanie się jemu.
Poza tym, miesiąc spotykania się i rozmawiania, i spędzenia świetnych chwil może dać wiele do zrozumienia - szczegolnie mi, kobiecie.
Jest on dla mnie znakiem zapytania, bo ja nie wiem co robić. Mam dwa pomysły:
1. czekać aż się określić, być wierna, czekać na niego, i ograniczać się, no bo przecież spotykam się z nim na poważnie tak jak on ze mną.
2. powiedzieć mu, że nie wiem co dalej o tym sądzić, i co robić, bo ja też chcę ułożyć sobie życie i być z kimś, bo miesiąc intensywnie minął, i jakby miało coś być na rzeczy to w ciągu miesiąca by to wynikło, i może lepiej będzie jak zostaniemy kolegami bo to nie idzie w żadną stronę i żebyśmy później nie mieli żalu e to był czas stracony (on tez chce sobie ulozyc zycie -mowil mi kiedys o tym)
Co mi radzicie? naprawde jestem pierwszy raz w takiej sytuacja i nie wiem co mam zrobić. To w porzadku chlopak, ciesze sie ze go poznałam, jest bardzo wartosciowy i na poziomie. No ale tak być chyba nie powinno. Jak sądzicie?
Edytowany przez przekonanie 25 września 2011, 13:49
25 września 2011, 13:54
" i jakby miało coś być na rzeczy to w ciągu miesiąca by to wynikło" - Śmieszne, nie zawsze można kogoś poznać w miesiąc, nie mówiąc już o zaangażowaniu. No fakt, są wyjątki, ale ogólnie uważam, że źle podchodzisz do tej całej sytuacji i starasz się to przyspieszyć na siłę. Daj mu czas jak znajdzie sobie kogoś innego to lepiej żeby zrobił to teraz a nie jak już stracisz dla tej znajomości głowę i się zakochasz.
- Dołączył: 2010-06-13
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 1431
25 września 2011, 14:15
mi sie wydaję że ty zbyt dużo myslisz analizujesz ukladasz plany .ty już wiesz co on może powiedzieć.weż wyluzuj i przestań mysleć będzie co będzie!!
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5262
25 września 2011, 14:27
chyba mu nie ufasz. jak wyluzujesz, to uda Ci sie "sprobowac" - zobaczyc co z tego wyjdzie.
w ciagu tygodnia jak nie bedziecie sie widziec bedziesz miala czas zastanowic się czy odpowiada ci jego charakter i czy napewno on jest taki super. czy wasz kontakt sie utrzyma naturalnie itp. Bo nic na sile.
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
25 września 2011, 15:00
Dziwi mnie twoje podejscie. tak jak napisła cancri nagle po prostu zaczniesz byc zupełnie inna? Nie wszytskie sprawy da sie przyspieszyc, na pewno nie poznanie drugiej osoby. niektórzy juz po miesiącu mysla o slubie, niektórzy dopiero zaczynaja na siebie patrzec "inaczej".dlaczego tez zawsze musisz meic jakies dwa plany których musisz sie kurczowo trzymać? nie możes zpo prostu dac wam troche czasu i zoabczyc co wyniknie? Wszystko moze potoczyc sie zupełnie inaczej niz myslalłas. Kiedy napisałas, że "masz juz swoje lata" to pomyslałam, ze masz ich conajmniej kilka więcej niż masz naprawdę! 22 lata to nie jest wiele, jestes młoda, nie musisz sie tak spieszyc..
- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 132
25 września 2011, 15:05
no macie racje , powinnam dac sobie wiecej luzu, ale ja sie straszne do ludzi przywiazuje.
Jesli chodzi o moja "inność" to naprawde jestem inna. mowie o swoich problemach, zaczynam dzielić się swoimi przezyciami, mowię o sytuacji w domu (nie mam jej dobrej), i w ogole, chlopaka uwazam za osobę której mogę powiedzieć o wiele wiecej niż koledze.
No i wczoraj mielismy ta rozmowe, a dzis nawet nie potrafie sklecic sms - w ogole mnie nie interesuje co robi i czy wieczorem dzisiaj sie spotkamy tak jak zaplanowalismy. - nie wiem czy mam go zapytac o wieczór czy planowac sobie inaczej dzisiejszy dzień. opadłam z sił.
ale nic nie piszecie na temat że teraz sie ze mna spotyka, ja sie otworze przed nim, on sobie kogos pozna i powie ej przeciez nie bylismy razem - i to ma sens/?
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5262
25 września 2011, 15:14
" I jak się żegnaliśmy to powiedział mi że nie jestem jego koleżanką i prosił mnie bym traktowała go poważnie."
- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 132
25 września 2011, 15:17
spoko...
tylko czemu mam jeszcze wiesza blokade w stosunku do niego teraz niż jeszcze nawet wczoraj? nawet nie mam ocoty do niego napsać, a co tu mówić spotkać się:/
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5262
25 września 2011, 15:22
ty masz problem z otwarciem sie w stosunku do niego , on tez ma taki problem - chce zebyscie lepiej sie poznali