- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 10855
17 września 2011, 09:25
Brat
Boję się o mojego brata bo zaczyna mocno tyć
mówie mu zeby jadł mniej a on mówi że od jutra
jak
jestem w domu ale tylko w sob i ndz to staram się robić mu zdrowe
potrawy ale np. od pon do pt zawsze robiłam mu rano śnadanie i do szkoły
zdrowe a teraz mieszkam u babci bo szkoła i ona ma tak
śn-1 kanapka z serem zółtym
w szkole - 2 pączki + baton i chipsy < bo robić mu sie nie chce>
obiad w szkole potem w domu
jakieś
słodycze i kolacja np. wczoraj makaron na mleku zjadł 2 talerze a o
godz 23 zgłodniał to zjadł jeszcze 4 kanapki z paprykarzem
i on nic
nie ćwiczy boję się o niego bo way już ok 54 kg a ma 156 cm.on naprawde
już jest gruby bo nawet rodzina mówi na niego już ,, pulpecik'' ja mu
mówie nie jedz słodyczy i on nie je ale za dni znów to samo , nie
chodzi mi by nie adł nic ale ograniczył słodycze i FANTE którą pije ok 2
l dziennie.
- Dołączył: 2011-09-09
- Miasto: Kalisz
- Liczba postów: 920
17 września 2011, 09:42
Spiknij wszystkich odmowników, że bd gotować zdrowo, aby nie było, że on je jarzynki a wokół wszyscy jedzą frytki ;) szykujcie mu śniadania, jedzenie podawajcie mu, przynoście zdrowe śniadanie, dawajcie 2 śniadanie, obiad i podwieczorek. Pilnujcie żeby nie podjadał. Może niech znajdzie sportową pasję?? jeśli lubi p. nożna to może niech się gdzieś zapisze?
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
17 września 2011, 09:42
A ile on ma lat...? wiesz do niczego go nie zmusisz, on musi sam poczuc taka potrzebe, zeby zmienic nawyki...
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
17 września 2011, 10:01
W jakim jest wieku?
mój mlodszy kuzyn zawsze był gruby, zawsze jadal masę slodyczy chipsow i latwiej go bylo przeskoczyc niz obejsc. Potem poszedl do liceum, odkrył, że istnieją dziewczyny i wziął się za siebie. Ostatnio jak go zobaczyłam to mi szczęką opadła jak się pieknie wyciągnął.
Moja rada, on potrzebuje silnego bodźca do zmian, chociaz rodzinna powinna zareagowac.
17 września 2011, 10:01
pewnie woli się nie odchudzać żeby nie wpaść w chorobę jak ty niestety
17 września 2011, 10:11
> pewnie woli się nie odchudzać żeby nie wpaść w
> chorobę jak ty niestety
DOKŁADNIE.
Mam koleżankę, która ma siostrę anorektyczkę, nie jest gruba ale "pulchna", ma ciałko. Ostatnio powiedziała mi, że woli tak wyglądac niż ma skończyc jak jej siostra.
Broń Boże nie myśl, że to Twoja wina. Ale on może miec to na uwadze. Porozmawiaj z nim o swojej chorobie, nie wiem, może pokaż zdjęcia niektórych osób z pamiętnika - jak trudno jest potem zrzucic zbędne kg., że za kilka lat będzie patrzył na dziewczyny a one wolą bardziej zadbanych. Porozmawiaj może też z osobami z którymi on mieszka, poproś aby go kontrolowały w jakiś spsób, gotowały zdrowsze obiady.
- Dołączył: 2011-08-10
- Miasto: Sanok
- Liczba postów: 774
17 września 2011, 10:32
Mój brat ostatnio też przytył, bo obżera się słodyczami, chipsami i pije napoje energetyczne. Wiem jednak że nie mam się czym przejmować bo jest wysportowany i na wiosnę oraz lato wszystko spala (gra w piłkę), mimo że teraz siedzi cały czas w domu i przy kąpie lub tv to ma lepszą kondycje ode mnie, chociaż odżywiam się zdrowo i ćwiczę od 2 mies. prawie codziennie