- Dołączył: 2011-01-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 122
24 sierpnia 2011, 23:56
poznałam bardzo inteligentnego, zadziornego faceta kawałek czasu temu. spotkaliśmy się 2 razy, on pisał do mnie codziennie smsy. wiem, że ma taką pracę która trzyma go w ciągłym "zajęciu" ale teraz nie odzywa się już 4 dni, i mam przeczucie że sobie mnie "odpuścił". czy w mojej sytuacji napisałybyście do niego pierwsze, czy odpuściły, bo to w końcu tylko 2 spotkania?
- Dołączył: 2011-04-28
- Miasto: -
- Liczba postów: 2635
25 sierpnia 2011, 01:25
napisz koniecznie!;)
nie ma na co czekać,bo potem będziesz sobie pluła w twarz!:)
25 sierpnia 2011, 06:39
ja pisalam do swojego. podobal mi sie wiec nie chcialam wypuscic takiego kaska na wolnosc hihi :)
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
25 sierpnia 2011, 08:27
Ja bym napisala. Tak na luzie. Hej, co slychac? :-). I tyle.
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
25 sierpnia 2011, 08:28
> ja pisalam do swojego. podobal mi sie wiec nie
> chcialam wypuscic takiego kaska na wolnosc hihi :)
Hehehe..Nie pytaj czemu sie smieje ;P i tak Ci nie powiem xDxDxD
25 sierpnia 2011, 11:08
smiej sie smiej, na zdrowie ci wyjdzie
25 sierpnia 2011, 11:09
smiej sie smiej, na zdrowie ci wyjdzie
29 sierpnia 2011, 18:17
Ja bym napisała a potem żałowała. Jak masz siłę, nie pisz. Ale to łatwiej powiedzieć niż zrobić ;)