Temat: porno

Ja bym mojego zabiła gdyby oglądał :D On tego nie potrzebuje, ja też, bo mamy siebie, więc po co nam takie filmy? ;)

A ja czasem lubię usiąść sobie ze swoim facetem i włączyć taki film. Ot tak z ciekawości, siedzimy, komentujemy czasami się pośmiejemy.. Zdarza się, że coś w filmie nas tak zaciekawi i zainspiruje, że zaraz próbujemy na sobie :P Mam zaufanie do mojego chłopaka i mówimy sobie co nam się podoba a co nie, sam raczej tego nie ogląda, bo to nie jest takie zabawne jak we dwoje a nawet jeśli czasami mu się zdarzy, nie przeszkadza mi to. Nie można być zazdrosnym o coś co istnieje na ekranie, bez przesady. Zła bym była na niego gdyby chodził na dziwki..

mnie nie kreca filmy porno, wole sama byc blisko z mezczyzna niz na to patrzec. czasami zerkne z ciekawosci jak powinnam "cos zrobic" aby dogodzic facetowi :) ale nie rajcuje mnie oglądanie tego.

ja bym sie czuła bardzo dziwnie jakbym miala oglądac porno z facetem... sorry, ale jestesmy ze sobą i zamiast sami coś zrobic to patrzymy na innych... a poza tym, wydaje mi sie ze jezeli dwoje ludzi ufa sobie to sami "kombinują" w sexie na tyle ze nie muszą wspomagac się innymi. 

Faceci tak maja. Są wzrokowcami i my tego nie zmienimy. A to, że ogląda to nie znaczy, że go pociągają TE kobiety.
Po prostu są tak skonstruowani.
Zaproponuj swojemu mężczyźnie żebyście razem obejrzeli-albo się speszy i powie NIE albo obejrzy i zaczerpniecie z tego inspiracji i pomysłów na noc:)) A ty nie lubisz popatrzeć na fajnego faceta??? A jak tak to czy od razu myślisz o zdradzaniu swojego... Na pewno NIE!!! I on też na 100% o tym nie myśli. Kocha Cie jest mu z Tobą dobrze, jesteś dla Niego atrakcyjna i filmik tego nie zmieni.
Także głowa do góry:))

ja tego nie popieram... uważam, że mężczyzna który ogląda takie filmy jest mniej godny zaufania, niż taki który takiej stymulacji nie potrzebuje... czyżby jego własna kobieta go nie podniecała i musi posiłkować się takimi filmikami??? Bo jakoś nie wyobrażam sobie innego powodu do oglądania takich filmów niż szukanie podniecenie i być może samozadowolenia przy robótkach ręcznych (nie mylić z dzierganiem na drutach i szydełkowaniem :P).
Co prawda raz razem z moim T. oglądaliśmy już dawno temu erotyk ale to było bardziej w formie edukacyjnej bo to była kamasutra... poza tym nie było w tym filmie żadnych udawanych ochów i achów, obnażonych narządów itp.

Nie mam z tym problemu. Jestem po ślubie 11 lat i jak chłop chce się pogapić to proszę bardzo ważne że dotyka tylko mnie : )

a moze gdyby mial okaze to by dotknął skoro tak namiętnie patrzy? :D 

ja jednak wole zeby moj facet skupiał się na mnie, oczywiscie nie mam nic do tego jak spojrzy na jakas kobiete, ale jezeli zamiast zajac sie mna wolalby ogladac nagie panienki na necie to by mnie to ostro wkurzalo. 

hehe a ja kiedys gadalam o tym z moim ;) Wiem ze mnie kocha i ze mu sie podobam i podniecam, ale sprawa jest prosta, facet to facet. Na poczatku mi to troche przeszkadzalo, jak kazdej kobiecie ;) Chcemy byc w koncu oczkiem w glowie naszego mezczyzny marzen ;) i jestesmy ;) ale faceci itak beda ogladac takie filmy ;) to ich natura, lubia sex i sexowne dziewczyny ;) a takze jakiekolwiek parodie tego typu.   ja tez czasem ogladam z moim jakies porno, komentujemy ze te maja fajna figure, a tamta cycki itp ;) 
Z reszta moj M. jest strasznym komentatorem i jesli idzie jakas dziewczyna sexownie ubrana to NIE MA MOWY ZEBY FACET SIE NIE OBEJRZAL badz nie skomentowal ze jest laseczką ;) moj sie oglada i toleruje to ;) (a jesli sie nie obejrzy to uwierz ze by chcial, ale widocznie boi sie twojej reakcji )
 z nowu jak idziemy i faceci sie za mna oglądaja, to warczy pod nosem "co sie gapisz" hehe    Ja też dostrzegam przystojnych facetow i lubie zawiesic oko, ale kocham tylko jego ;) to to samo ;)
A gdy moj M. mowi o jakiejs pieknej dziewczynie ktora widzimy idac gdzies to mnie tylko motywuje do cwiczen i niszczenia niedoskonalosci ;)

Jak Cię to wkurza to masz mało pewnośći siebie.