16 sierpnia 2011, 11:42
Na samym początku proszę, o nie najeżdżanie na mnie... Nie wiem sama, po co to pisze, chyba żeby się wygadać bo nie mam komu, jestem, załamana jak nigdy...
Jestem z związku 5 lat. Byliśmy szczęśliwi, ale od jakiegoś czasu zimno się zrobiło między nami. Poznałam kogoś przez Internet. Zakochaliśmy się w sobie. Jeśli to nie za duże słowo. Pisaliśmy bardzo długo, on wiedział, że jestem w związku. Nikt nie rozumie mnie tak jak on... Jest taki kochany. Jego głos słyszę w swojej głowie cały czas (rozmawialiśmy przez tel wiele razy). On jest starszy 7 lat. Chcieliśmy być razem, jednak miałam takiego kaca moralnego, że postanowiłam zerwać tą znajomość... Tak bardzo mi go brakuje :( Ale nie mogę tego robić mojemu chłopakowi. Nie chcę go ranić. Internetowy chłopak cały czas do mnie pisze- że tęskni, że kocha, że wystarczy jedno moje słowo, a on będzie mój, że zawróciłam mu w głowie... Nie odpisuje mu. Ale tak boli mnie serce. Posłuchałam pierwszy raz w życiu rozumu, nie serca... Jak ja mam sobie z tym poradzić? Co ja mam zrobić?
Wiem, jak to wszystko wygląda, ale proszę, nie potępiajcie mnie...
16 sierpnia 2011, 11:48
Za sytuacja jest dla mnie za trudna. Ciebie jednak nie rozumiem. Po co szukałaś kogoś przez internet, po co utrzymywałaś ten kontakt, jeżeli Ci zależy na chłopaku? Teraz cierpią oboje. Na chciałabym się znaleźć na miejscu Twojego chłopaka. Ode mnie nie dostaniesz pocieszenia. Nie umiem Cię nie potępiać. Jakby Twój chłopak tak zrobił?
16 sierpnia 2011, 11:49
Ja bym zostawiła tego obecnego chłopaka... Kiedyś byłam z chłopakiem 4 lata... W tym czasie poznałam kogoś innego ale oczywiście też posłuchałam rozumu i nie chciałam go zostawiać dla innego... Ten "nowy" powiedziała, że jak już zostawię swojego "obecnego" to mam mu dać znać... Niestety kontakt się urwał bo każdy poszedł w swoją stronę ( razem pracowaliśmy ) a potem i tak zostawiłam tego, z którym byłam 4 lata... Potem niczego tak bardzo nie żałowałam jak tego, że nie zrobiłam tego wcześniej...
16 sierpnia 2011, 11:49
Z chłopakiem troche oddaliliście się od siebie, a pewnie potrzebowałaś wsparcia, i pojawił się ten internetowy, i teraz to co pisze ma wpływ na to co uwazasz o swoim obecnym chłopaku, bo tak tamten miły i kochany, doskonale Cie rozumie, a ten Twój to już nie tak jak kiedyś, wiesz tylko pamietaj że zawsze na początku znajomości jest kolorowo, i ze zawsze jest inaczej niż później, Skoro tyle lat byliscie razem, to moim zdaniem uważam że powinnaś zerwać tą internetową znajomość i zająć się chłopakiem, i spróbować wszystko odbudować bo jesli się kochacie to sama zobaczysz czy warto, Pamietaj tego znasz osobiscie tamtego nie, i każdy jest miły i cudowny przez internet, Jeśli jestes pewna że zakochałaś się w tym z internetu to musisz swojemu powiedzieć prawdę bo w takim razie strasznie go oszukujesz a chyba po 5 latach jak mowisz szczesliwego związku nalezy mi się coś wiecej...
16 sierpnia 2011, 11:53
Uważam że powinnaś pare dni spędzić tylko z chłopakiem, by się przekonać czy to dalej ma sens, miej na uwadze wszystkie wasze cudowne chwile te wzystkie lata, a przedewszystkim Ty musisz wiedzieć czego chcesz, kazdy moze zbłądzić, chociaż skoro mówisz że zakochałaś sie w tamtym to jestes winna swojemu wyjaśnienia bo to juz nie związek a okłamywanie siebie....
- Dołączył: 2009-07-06
- Miasto: Hollylódź
- Liczba postów: 1594
16 sierpnia 2011, 11:54
Kochać, Cię nie kocha. Ty go też nie. Bo... się tak naprawdę nie znacie. Co najwyżej możecie być sobą zauroczeni. Człowieka nie poznaje sie poprzez słowa a czyny, wspólne przebywanie, reakcje na problemy - to buduje uczucie a nie słodkie slowa przez telefon czy maile. Jeśli uważasz, że to mialo by szansę to umówcie sie na kawę, do kina, spacer i najpierw spróbujcie się w ogóle poznać.
druga sprawa to uczucia do "starego" chłopaka - to osobna kwestia. Zanim coś zdecydujesz to dobrze przemyśl. Zawsze z czasem uczucie się zmienia a czlowieka okresowo ciągnie do nowości. Ale nie zawsze nowe znaczy lepsze
16 sierpnia 2011, 11:56
Jesteś pewna, że przez internet można się zakochać? Moim zdaniem to tylko zauroczenie, fascynacja. Druga sprawa, robisz bardzo nieuczciwie wobec tego REALNEGO chłopaka. Ogarnij się, zdecyduj się i nie oszukuj go.
16 sierpnia 2011, 11:59
> Jesteś pewna, że przez internet można się
> zakochać? Moim zdaniem to tylko zauroczenie,
> fascynacja. Druga sprawa, robisz bardzo
> nieuczciwie wobec tego REALNEGO chłopaka. Ogarnij
> się, zdecyduj się i nie oszukuj go.
dokładnie! Naprawde pomyśl o tym co masz, a co możesz stracić,
- Dołączył: 2011-08-08
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 3525
16 sierpnia 2011, 12:13
ja jestem ze swoim chłopakiem 1,5 roku i tak się w nim kocham, że nie wyobrażam sobie żebym mogła sobie szukać jakichś nowych znajomości przez internet i głupota mówić, że się kogoś kocha jak się zna tę osobe przez internet jedynie, to życie i prawdziwe sytuacje mówią o tym jaki ktoś jest naprawdę i żadne telefony Ci tego nie pokażą...
coś mi się wydaje, że musisz się trochę ogarnąć, poświęcić swojemu chłopakowi więcej czzasu i na nowo odkryć dlaczego jesteś z nim tak długo... żal mi go
- Dołączył: 2011-02-25
- Miasto: Słoń
- Liczba postów: 1049
16 sierpnia 2011, 12:16
Wybacz, ale czegos tu nie rozumiem... jestes ze swoim chłopakiem tylko dlatego, ze nie chcesz go zranic? To jest kompletnie bez sensu. I tak predzej czy pozniej rozpadnie sie taki związek w którym jestes z kims zeby go nie ranic, wybacz za pesymizm... Zdecyduj się czy Ci zalezy na tym chlopaku czy nie. Jezeli tak, to daj sobie spokój z jakims gosciem z neta, bo tak naprawde to tylko zauroczenie, które moze szybko minąc... Niepotrzebnie tak sie zbliżylas do tego chlopaka z neta, teraz on także może czuc do Ciebie żal, chociaz powinien zdawac sobie sprawę, że rozbija czyjś związek. W kazdym razie musisz podjac jakis krok: albo zostajesz ze swoim chlopakiem i probujesz ratowac ten związek, a nie rozkminiasz nad gosciem z neta, albo po prostu wyznajesz prawde chlopakowi i odchodzisz do tego z neta.