1 sierpnia 2011, 00:33
Edytowany przez ea141b4d8c941f2f7843c16380a928c3 17 sierpnia 2011, 00:31
1 sierpnia 2011, 00:51
.....
Edytowany przez ea141b4d8c941f2f7843c16380a928c3 17 sierpnia 2011, 00:32
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
1 sierpnia 2011, 00:52
Tashaa ale autorka nie chciala na siłę go zatrzymywac tylko chciała byc szczęsliwa jak każdy z nas! nigdy tego nie zrozumiesz!
1 sierpnia 2011, 00:53
mam wrazenie ze wlasnie TY masz 16 czy 17 lat ......
- Dołączył: 2011-03-31
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2633
1 sierpnia 2011, 00:53
czytałam już wcześniej co ci się przytrafiło i jestem w szoku... co za dupek! pokazał co jest wart, zostawiając kochającą go kobietę z malutkim dzieckiem dla gimnazjalistki (bo to chyba jeszcze gimnazjum?). wiem, że to niełatwe, ale postaraj się potraktować związek z nim jako zamknięty rozdział. nie chodzi o to, żeby zapomnieć, ale o to, żeby otworzyć się na nowe znajomości.
1 sierpnia 2011, 00:53
Tashaa wiesz co mnie moze dzis najgorszego spotkac? Poznac twoj swiatopoglad ;]
1 sierpnia 2011, 00:55
To mógł chociaż kobietę odciążyć od niektórych obowiązków to by miała czas na niego, a tak on po pracy zmęczony chce pobyć z kobietą a ona do pracy dziecko i zapierdalać w domu ciepły obiadek mężowi żeby miał czyste gacie skarpetki wyprasowane może jeszcze piwko i gazetkę? Niestety ale życie z małym dzieckiem nie jest takie łatwe, przyjemne bardzo jak ma sie malucha ale nawał obowiązków i marudzący mąż.
1 sierpnia 2011, 00:55
> Tashaa - bez urazy, ale prosze nie odzywaj sie
> ........ bo nie jest tak jak mówisz ..... jestem
> niezalezną kobieta, i nie jestem naiwna kobieta
> ktora chciala zlapac faceta na dziecko i slub
> ...... nie bylismy malzenstwem a dziecko bylo
> wpadka, ktora teraz kocham nad zycie ..........
> ona sam mi powiedzial, ze chcial miec ze mna
> dziecko, bo wie ze beda z niego ludzi i nic mu w
> życiu przy mnie nie zabraknie ..... wiec prosze
> zamilcz, ok - wina lezy po obu stronach = nie
> licze na poklask, tylko pytam sie : JAK O TYM JUZ
> NIE MYSLEC .... bo nie chce jego powortu, zdradzil
> mnie i mocno upokożył .....
jak już o tym tu napisałaś to licz się z tym, że będę się odzywać :)
1 sierpnia 2011, 00:56
> Tashaa ale autorka nie chciala na siłę go
> zatrzymywac tylko chciała byc szczęsliwa jak każdy
> z nas! nigdy tego nie zrozumiesz!
każdy człowiek ma prawo do szczęścia, a jej facet najwyraźniej szczęśliwy z nią nie był. bywa.
- Dołączył: 2011-04-28
- Miasto: -
- Liczba postów: 2635
1 sierpnia 2011, 00:57
z tego co piszesz,wychodzi na to,że po prostu nie czuł się mężczyzną w tym związku.Nie usprawiedliwiam go,jak najbardziej postąpił źle,bardzo bardzo niedojrzale.Ale nie możesz się załamywać,musisz żyć dalej dla swojego ślicznego Maleństwa!:*