- Dołączył: 2011-03-25
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 839
31 lipca 2011, 00:26
... a w jej trakcie pisał , że żałuje i wolałby spędzić jednak ten wieczór z Wami uwierzyłybyście mu?
31 lipca 2011, 13:11
moj potrafil 1000km do mnie jechac gdy sie poklocilismy... dla chcacego nic trudnego :)
- Dołączył: 2010-08-02
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 499
31 lipca 2011, 13:22
Też powiedziałabym tak dla świętego spokoju i bawiłabym się dalej, jak nie zależałoby mi na facecie :)
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
31 lipca 2011, 13:44
Wiesz co wszystko zalezy od kilku czynnikow, za malo napisalas....bo jesli przykladowo jets tak, ze macie mozliwosc spotkania sie tylko w weekend, rzadko sie widujecie a on wybral impreze to trochę nie bardzo a jezeli widzisz go czesto, np codziennie albo z nim bys mieszkala to on przeciez jest niezalezna jednostką i ma prawo do wlasnych wyjsc czy znajomych..mnie trudno tu cos konkretnego napisac bo u mnie sie to nie zdarzak wszystko ustalamy wczesniej a i za bardzo na imprezy nie chadzamy spokojni ludzie z nas
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 296
31 lipca 2011, 13:54
Nie uwierzyłabym , bo ... sama tak robię i piszę jak nie chce mi sie z facetem spotykac i wole wypad z kolezankami ;)
- Dołączył: 2011-02-12
- Miasto: Uganda
- Liczba postów: 1729
31 lipca 2011, 15:42
> a czemu nie zabrał cię ze sobą?
za pierwszym razem byłam chora, za drugim byłam w pracy, a za trzecim miałam żałobę
31 lipca 2011, 16:09
no to teraz dopisuje - czynniki - jak czesto sie spotykaja, kto sie z kim najpierw ugadal. od 1 imprezy swiat sie nie zawali. a jesli mialby przyjechac w srodku nocy do dziewczyny to i tak oboje beda miec zryte humory, on ze wyszedl z imprezy, a ona moglaby by miec wyrzuty sumienia ze chlopak zrezygnowal z wlasnej przyjemnosci.
istnieje kwestia jeszcze tego czy ona jest dyspozycyjna na spotkanie kiedy on zjedzie (bo jesli mamy przykladowo smarkule co ma 17 lat i rodzicow co zamontowali kamery w domu ze ona ukradkiem nie wyjdzie i nie bedzie mogla powiedziec rodzicom ze chce wyjsc, to chlopak na darmo przyjedzie do domu)
- Dołączył: 2008-03-29
- Miasto: Australia
- Liczba postów: 9686
31 lipca 2011, 19:02
W sumie zależy, jesli byliście umówieni i nagle on wyskakuje, że idzie na imprezę to byłabym zła, bo nie znosze jak mi ktoś zmienia plany. Ale wy jeszcze nie jesteście parą więc to zmienia postać rzeczy.
- Dołączył: 2011-03-25
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 839
31 lipca 2011, 20:06
On chciał się spotkać 2 dni z kolei , niestety ja mu odmówiłam. Napisalam w sobotę , uprzedzał mnie , że chce iść gdzieś na imprezę ale możemy się spotkac przed . I tak było przyjechał po mnie i pojechalismy do niego. Miał na tą imprezę jechać później , ale zadzwonił kolega , że jadą wczesniej , więc mial wyjście albo spędzić ze mną jeszcze godzinkę albo mnie odwieźć i pojechac na tą imprezę. I tak właśnie zrobił. Nie mógł mnie wziąć bo jechali sami faceci i powiedział , że i oni i ja będziemy się głupio czuć.