Temat: Nie umiem się pozbierać..

Chodzi Mi o sprawę miłosną.. Mam 20 lat. 4 lata temu miałam chłopaka i byłam z nim 2 lata, pisałam z Nim , myślałam że coś jeszcze między Nami będzie no ale nie wyszło.Pozbierałam się dopiero pół roku temu. Od 3 miesięcy spotykałam się z nowym chłopakiem ( wspólne zainteresowania- piłka nożna , było idealnie.) Układało Nam się.. Dzisiaj Mnie bardzo mocno przytulił i powiedział że wyjeżdża w pilnej sprawie, że nigdy Go już nie zobaczę. Nic nie udało mi się dowiedzieć ,gdzie ,dokąd, po co..Nie mogę się dodzwonić , Jego znajomi nic nie wiedzą ,rodzina też nie.. Ja płaczę 6 godzinę ... Nie umiem się pozbierać. Ledwo co odcierpiałam stratę wcześniejszego chłopaka to kolejny Mnie zostawił. Serce Mi pęka, ciągle o Nim myśle..NIe wiem co dalej...
Nedine. Przeniosłam Twój wątek do odpowiedniego działu "Związek i rodzina".

Co do tematu to nie ulega wątpliwości że odejście bez słowa nie powinno mieć miejsca.Nie wiem, może chciał zakończyć "związek" a może ma jakieś problemu.W każdym razie nie wierzę że o tak bez słowa nic nie powiedział rodzicom i znajomym. Podejrzewam że na jego prośbę najbliżsi jego kryją.

A może wpadł w jakieś tarapaty i musiał uciec z domu.
Pasek wagi
Dziwne, nic nie wyjaśnił, jego znajomi nic nie wiedzą. Upewniłaś się, że na prawdę odszedł? Że wyjechał??

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.