- Dołączył: 2011-06-06
- Miasto: W Moim Domu
- Liczba postów: 892
29 lipca 2011, 10:46
Moi rodzice są po rozwodzie. Ojciec nie chce płacić alimentów- jest sprawa w sądzie. Przestał dzwonić, płacić- nic. Ostatnio zadzwonił na boże narodzenie. Rzuca mi słuchawką. Teraz zadzwonił do mnie i nagrał się na pocztę głosową- wszystkiego najlepszego! podaj nr stacjonarny to pogoadamy. Nie mam ochoty z nim gadać, ale wszyscy nalegają bym z nim pogadała. A ty? zadzwoniłbyś/abyś?
29 lipca 2011, 13:58
po takim świństwie jakie tobie wyrządził , jedyne co mogłabym sobie postanowić , to nie rozmawiać z nim nigdy więcej.
A jeśli coś chce od ciebie i jest to naprawdę ważne , to niech przyjedzie.
- Dołączył: 2011-03-26
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 1078
29 lipca 2011, 14:16
Nie ja bym go olała nich przemyśli swoje zachowanie.
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 4437
29 lipca 2011, 16:01
zadzwon. nawet jak on jest powiedzmy głupi ty bądz mądra, zobaczysz co chce powiedziec. lepiej wiedziec i starac sie utrzymac znajomosc bo za pare lat mozesz zalowac. on jest tylko czlowiekiem i ma wady ale to mozna zrozumiec jak sie ma dopiero wlasne dzieci, ale na pewno cie kocha
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Panama
- Liczba postów: 10734
29 lipca 2011, 16:48
Ja bym spróbowała, nie ma nic gorszego w życiu niż zastanawianie się "co by było gdyby...", nie rób sobie tego.
- Dołączył: 2011-03-19
- Miasto:
- Liczba postów: 555
29 lipca 2011, 16:58
Może coś od Ciebie chce...
- Dołączył: 2010-08-02
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 499
29 lipca 2011, 17:07
Zrób to, co czujesz. Ja 6 lat temu żałowałam, że nie zadzwoniłam do swego ojca. To był jego ostatni telefon... Miesiąc po tym jak chciał do mnie zadzwonić, dostałam wiadomość, że nie żyje. To na pewno nie jest częsta sytuacja, ale teraz chyba bym zadzwoniła. Jak rzuciłby słuchawką- trudno.
29 lipca 2011, 19:08
Pomimo wszystko zadzwon zawsze w trakcie rozmowy mozesz sie rozlaczyc.