Temat: Co robicie na randkach ze swoimi partnerami/partnerkami?

Jak w temacie. u mnie wieje nudą, niestety:/ nie mam pomysłów już. Coś się zaczyna psuć i nie pomaga: kino, piknik, kolacja, piwo.

Martwię się tym, że nudzimy się będąc razem, jest mi z tym źle, bo kocham i chce kostruktywnie spędzić wspólny czas. Raczej nie mamy wspólnych zainteresowań, niestety:((  Chcę dalej być w tym związku. Chcę coś urozmaicić w naszym życiu, ale brak mi chyba fantazji. Ps. Facet ma we wrześniu urodziny...i pomysłu na prezent też brak...nie chcę nic 'dla żartu'- bo takie dostawał; i motywy typu poduszka ze zdjęciem to też nie ten kierunek..jak macie jakieś pomysły, lub wiecie z doświadczenia, że działa piszcie!!:) Pozdrawiam

Pasek wagi
Brak wspólnych zainteresowań nie powinno mieć pływu na związek. Jeżeli się kochacie, czujecie się przy sobie dobrze, nawet milczenie powinno sprawiać przyjemność. Oczywiście, zdarzają się gorsze dni, ale wtedy szukanie radości na siłę nie przyniesie żadnych skutków. Powinniście dobrze się bawić nawet przy prowizorycznych czynnościach. Ja uwielbiałam swojego czasu gotować i piec z Ukochanym, wychodzić na długi spacer, oglądać film w zaciszu domu zajadając wspólnie kubełek lodów i pijąc piwko.
Jest lato, gdy będzie ładna pogoda wybierzcie się gdzieś nad wodę. Popływajcie, poopalajcie się, powygłupiajcie w wodzie.
Dla mnie ważne jest to, żeby czasem spotkać się ze znajomymi, wtedy randka jest ciekawsza, nie jesteście przykuci cały czas do siebie, rozmawiacie nie tylko ze sobą ale też ze znajomymi, jednak spędzacie czas razem.
Można zrobić sobie jakąś wycieczkę, pozwiedzać lub wybrać się na wycieczkę rowerową.
Iść na basen, a potem coś zjeść.
Jest wiele, wiele urozmaiceń :-)
A to jest takie proste... Wystarczy spędzać ze sobą jak najwięcej czasu i ciągle ze sobą rozmawiać.
Jeśli to nie jest możliwe w czyimś związku, to znaczy, że coś jest nie tak.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.