Temat: jakie jest Wasze zdanie...?

Hej

Powiedzcie mi co sądzicie w kilku kwestiach? Bo nie wiem czy ja mam niewspółczesne zdanie, czy może tak faktycznie jest.

1. Czy chłopak powinien odprowadzać swoją dziewczynę do domu? Chodzi mi o późne wieczory, albo noc? Czy to, że nie odprowadza świadczy o tym, że ona go nie obchodzi? I to, czy wróci bezpiecznie do domu?
2. Czy Wasi faceci  (albo ogólnie faceci, którzy są w związku) chodzą sami na imprezy (w sensie bez swojej dziewczyny) - i co Wy o tym myślicie?
I teraz jeszcze kwestia: czy gdyby facet Wam powiedział, że idzie na impreze to byłoby ok i nie miałybyście z tym problemu?
A jeśli by Wam o tym nie powiedział, że zamierza gdzieś iść się pobawić?

Mam nadzieję, że w miarę zrozumiale napisałam ;) Czekam na Wasze opinie.
Pasek wagi
1.
Pasek wagi
1. Powinien
2. Mój nigdy nie poszedł beze mnie
miałabym problem po co idzie beze mnie wrażeń szukać? aczkolwiek na piwo z kolegą do baru może iść czy na kawalerski ale na dyskotekę już nie bardzo jakby mi nie powiedział to byłby koniec bo nie toleruję kłamstwa
jak chłopak nie odprowadza w nocy dziewczyny do domu to znaczy albo ze ma ja w dupie albo ze jest głupi tak czy siak do kitu z takim gosciem... W dzisiejszych czasach... masakra
1. Czasy są jakie są i nie wyobrażam sobie, żebym miała sama wracać nocą.
2. Wychodzę z założenia, że każdy potrzebuję trochę wolności.
Uważam,ze powinien odprowadzić , to troska i dobre wychowanie. Z imprezami może być różnie , jeśli to wypad typowo męski ,firmowy wypad z pracownikami  to sam, ale jeśli to impreza integracyjna kobiety mężczyźni i luźna zabawa ,  to dziwne,że chodzi sam , ja tego nie rozumiem.
Pasek wagi

1. powinien, szczegolnie gdy jest późno

2. tak chodzą

3. tak to jest ok, jeśli mówi

może Tobie o tym nie mówi, bo widzi, że masz z tym problem?

Pasek wagi
> Hej Powiedzcie mi co sądzicie w kilku kwestiach?
> Bo nie wiem czy ja mam niewspółczesne zdanie, czy
> może tak faktycznie jest.1. Czy chłopak powinien
> odprowadzać swoją dziewczynę do domu? Chodzi mi o
> późne wieczory, albo noc? Czy to, że nie
> odprowadza świadczy o tym, że ona go nie obchodzi?
> I to, czy wróci bezpiecznie do domu?2. Czy Wasi
> faceci  (albo ogólnie faceci, którzy są w związku)
> chodzą sami na imprezy (w sensie bez swojej
> dziewczyny) - i co Wy o tym myślicie? I teraz
> jeszcze kwestia: czy gdyby facet Wam powiedział,
> że idzie na impreze to byłoby ok i nie miałybyście
> z tym problemu?A jeśli by Wam o tym nie
> powiedział, że zamierza gdzieś iść się pobawić?Mam
> nadzieję, że w miarę zrozumiale napisałam ;)
> Czekam na Wasze opinie.
ad 1. Powinien a nawet musi.
ad 2. Chodzi sam na imprezy. Ja też sama. Chodzimy również razem. Nie dajmy się zwariować. Zaufanie się liczy :))
ad 3. Jak powie to ok. Jak nie to będzie źle :D. Liczy się szczerość :))

Trochę wyrozumiałości.
A jeżeli Twoja droga do domu jest bezpieczna to po co ma Cię odprowadzać.
Ja muszę iść przez drogę w lesie, więc mój musi/chce/powinien.
1) Powinien, ja nigdy nie wracam sama wieczorami
2) Mamy wspólnych znajomych więc raczej nie chodzi sam, bo wszedzie jesteśmy zapraszani oboje więc chodzimy razem. Czasem sie zdarza ale nie widze w tym nic złego
3) jesli powie to jest jak najbardziej ok, ale jesli by nie powiedzial to bylabym zla...
Mimisia najciemniej pod latarnią ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.