- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
21 lipca 2011, 12:17
Pytam z ciekawości. Ja jestem na etapie ,,proszę pani" i nawet mi to odpowiada bo dopiero się poznajemy z przyszlymi teściami, daleko mieszkają i mało jest mozliwosci spotkań. Zastanawia mnie czy zwracacie sie do tesciow ,,mamo" i ,,tato" oczywiscie chodzi mi juz o sytuacje po slubie. Pewnie to mile ale zawsze wydawało mi się , ze trochę sztuczne, a co wy o tym sądzicie? a jak nie ,,mamo" to jak, po imieniu? U mnie nie bylo takiego problemu bo moj tato zwraca sie do tesciowej ,,babciu" co mnie rozwala, bo to nie jego babcia, ale tak sie utarło:)
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
21 lipca 2011, 12:44
> mówię owszem bo chyba nie chcę im robić przykrości
> ale nie powiem do niej mamo idziemy na zakupy? tak
> jakbym powiedziała do swojej mamy mówię idzie mama
> ze mną na zakupy? używam bardziej oficjalnej formy
Ta forma do mnie tez przemawia, no ale i tak wszystko wyjdzie w praniu. Mam o tyle komfort, ze moi przyszli tesciowie sa na luzie i pewnie jakby sie do nich nie mowilo to bedzie ok:)
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3047
21 lipca 2011, 12:45
> mowila do tesciowej mamo czy Pani tylko normalnie
> jakby to byla jej koleznka :)
hehe moja siostra też nie potrafi wymówić tego słowa i oczywiscie mój szwagier też nie
21 lipca 2011, 12:47
mój brat do teścia mówi Stefan a do teściowej mamo ale nie wiem dlaczego :)
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3047
21 lipca 2011, 12:49
FammeFatale22 masz rację trochę głupio tak zacząć, ale dziwne że jej nie przeszkadza ze zwracasz sie do niej na pani?
Puckolinka dokładnie rozumiem o co Ci chodzi na początku tez tak starałam sie formułować zdania, a teraz to już sama nie wiem nie zastanawiam sie nad formą wypowiedzi
a ile jesteś cie po ślubie?
21 lipca 2011, 12:50
nie powiem mamo do mojej teściowej. Nie mówię też już na pani. Staram się mówić tak, aby nie musieć używać zwrotów - na szczęście teściową widzę raz na rok.
Teść - nie żyje. Nie znałam go.
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3047
21 lipca 2011, 12:52
> > mówię owszem bo chyba nie chcę im robić
> przykrości> ale nie powiem do niej mamo idziemy na
> zakupy? tak> jakbym powiedziała do swojej mamy
> mówię idzie mama> ze mną na zakupy? używam
> bardziej oficjalnej formyTa forma do mnie tez
> przemawia, no ale i tak wszystko wyjdzie w praniu.
> Mam o tyle komfort, ze moi przyszli tesciowie sa
> na luzie i pewnie jakby sie do nich nie mowilo to
> bedzie ok:)
wiesz to że są na luzie to nie znaczy że będą szczęśliwi jak będziesz mówiła do nich po imieniu?
ja bym nie była.... teraz nieraz coś w żartach też wymówimy imona swoich teściów ale co innego tak od czasu do czasu jak sie ma dobre relacje, ale jakos nie wyobrażam sobie żeby w towarzystiwe móc mówić zarówno do teściów jak i do rodziców po imieniu?
- Dołączył: 2008-05-29
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 825
21 lipca 2011, 12:56
ja mówię mama i tata, ale w trzeciej osobie, bardziej "oficjalnie", jedni znajomi mówią do swoich teściów po imieniu, ale dla mnie to trochę dziwne, choć ja też do mojej "macochy" mówię po imieniu..... ale to inny klimat i jednak zawsze "urodzinnia" niż oficjalne "proszę pani"
21 lipca 2011, 12:56
jesteśmy razem 5 lat 2 lata po ślubie, na szczęście mieszkamy oddzielnie więc nie muszę codziennie mówić mamo :) ani do mojej matki ani do teściowej :)
21 lipca 2011, 12:56
wylącznie pan i pani, na mame i tate muszą zasłużyć.
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
21 lipca 2011, 12:56
Nie no po imieniu to bym nawet nie probowala.