Temat: Powiedz że kochasz. - apel

Mam do Was taki mały prosty apel - prośbę.

Idźcie do swoich mężów / narzeczonych / chłopaków / lub po prostu tych na których Wam zależy i powiedzcie im że kochacie.
Że kochacie / że jesteście / że wybaczacie / że przepraszacie / że dziękujecie.
Potem przytulcie ich z całej siły i pocałujcie i cieszcie się tą chwilą i zapamiętajcie ją.

Bo czasem niespodziewanie tą osobę tracimy już na zawsze i wtedy pozostaje ten cholerny niepokój czy mimo że mówiłam mu to tysiąc razy to czy wiedział że tak bardzo go kocham ?
Przed oczami stają nam każde chwile gdy stał obok i mogliśmy go wtedy przytulić ale tego nie zrobiliśmy a teraz już nic nie wypełni tej pustki.
Przypominamy sobie każdą chwilę, każdą kłótnię w której walczyliśmy o to kto ma racje która tak na prawdę była jedną wielką stratą czasu którego już nigdy nie odzyskamy.
I gdy nieoczekiwanie przyjdzie ta chwila i usiądziecie same w pokoju i pozostaną tylko te myśli to ten niepokój .. tak strasznie boli.

_________
odszedł ktoś dla mnie tak bardzo ważny.
Pasek wagi
:(
Kilka lat temu też straciłam przyjaciela - miał 22 lata jak umarł na raka...

Dla pocieszenia powiem Ci że ból minie, w sercu pozostanie pustka która z czasem wypełnią wspomnienia. Ja nie pamiętam już bólu, nie pamiętam ile on trwał, ten czas wymazałam z pamięci, teraz wspominam chwile w których zanosiliśmy się ze śmiechu i rozmawialiśmy o wszystkim, jest dobrze,
I kiedyś u Ciebie też będzie dobrze....
Nie obwiniaj się za rzeczy których nie zrobiłaś, czy nie powiedziałaś. Na pewno wiedział że był dla Ciebie kimś ważnym i nie chciałby żebys teraz cierpiała.
strasznie mi przykro... :(

gdybym tylko miała kogoś takiego to na pewno bym mu to powiedziała...

trzymaj się jakoś Kochana... i choć to cholernie trudne - musisz być dzielna... ściskam.
kochana, czas leczy rany. ja pochowalam swojego narzeczonego w marcu tego roku. w sobote bedzie 5 miesiecy od smierci. wiem jak taka strata boli. i wiesz co, ostanie slowa jakie do niego powiedzialam to byly ze go kocham i zeby byl dzielny, bo zostal w domu a ja musialam isc do pracy.
;(popłakałam się ;((
straciłam tatę miesiąc temu, zmarł tak nagle nie zdążyłam mu nic powiedzieć ;(( ale codziennie powtarzam sobie to w myślach ;((

ściskam Cię mocno, bądź dzielna :(
Musisz być silna!!! Dla Niego!!!!
Bardzo mi przykro:( przytulam
> > > martynusia moj tez jest kierowca... i zawsze>
> gdy> wychodzi krzycze za nim UWAZAJ NA SIEBIE :(a>
> ja nie krzyknęłam... gdybym mogła cofnąć czas>
> krzyknęłabym żeby uważał, że kocham ... tak
> bardzo> żałuję tej chwili gdy się odwróciłam
> zamiast> odprowadzić go wzrokiem...   poplakalam
> sie.................................. :((((

no ja tez:(:(:(
Przykro mi bardzo. Mogę sobie tylko wyobrazić jak to boli...
Jeżeli jesteś z Gdynii to mogę jedynie podejrzewać o kogo chodzi :( wiem jaki to ból stracić kogoś.. bądź silna i dzielna dla niego
Trzymaj się Kochana i nie łam się

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.