20 lipca 2011, 18:42
Mam pewien problem, wstydze sie pogadac o tym z kims kogo znam. Moj chlopak opowiadal mi ze jego taka byl kiedys bardzo agresywny po alkoholu. Czasami bil jego mame, jego i brata...Brat ma teraz zone 2 dzieci i jest taki jak jego ojciec...Zawsze bylam przekonana, ze S. taki nei jest..i nie bedzie..chociaz po alkoholu zawsze mu odwala w ale granicach rozsadku. Ostatnio bilismy sie ale tak w zartach (niby boks) i ja uderzylam go troche mocniej( podobno strasznie go bolalo) i tak mi oddal, ze cale zycie mialam przed oczami, myslalam ze umre z bolu!! Powiedzial, ze sie tylko bronil, ale przeciez ja nie mam tyle sily co on!! Nie wierze, ze az tak go bolalo...Dodam, ze byl troche wypity. Nie wiem co o tym myslec, czy ja sobie cos wyolbrzymiam.......
- Dołączył: 2009-06-24
- Miasto: Blebleble
- Liczba postów: 2466
20 lipca 2011, 19:10
Bardzo często dzieci maltretowane przez ojców, czy matki w domu przenoszą te zachowania na swoja rodzinę, jakby nie pamiętały tego bólu, strachu, awantur, piekła, płaczu matki, ucieczek z domu po piwnicach, sąsiadach przed pijanym agresorem. Przenoszą te wzorce na swoja rodzinę i robią dokładnie to samo. Facet w zabawie niby uderzył Cię z pięści w ramię, potem w zabawie złamie Ci nos, podbije oko. Następnie, niby przez przypadek, głupi charakter po wódce, złamie Ci żebra. Bierz nogi za pas i brykaj, gdzie pieprz rośnie. Marny Twój los będzie, przy boku takiego faceta. Takiego gostka trzeba kopnąć w cztery litery, żeby mu co na płocie zawisło i znaleźć Sobie innego, nie damskiego boksera.
Edytowany przez donia43 20 lipca 2011, 19:13
- Dołączył: 2011-06-28
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 535
20 lipca 2011, 19:15
> no to masz juz pierwszy sygnał ostrzegawczy....
> uważaj w co sie możesz wpakować
JESTEM TEGO SAMEGO ZDANIA.
20 lipca 2011, 19:18
Tak rozmyslam i doszlam do wniosku ze moglby mi oddac ale nie tak mocno...i wlasnie nie wiem czy laczyc to z przeszloscia jego rodziny...Jego tata jest teraz normalny. Ah gubie juz sie w myslach. :/
20 lipca 2011, 19:19
FrontSide, a mieszkacie razem? Masz okazję widzieć go różnych sytuacjach? Długo się znacie?
20 lipca 2011, 19:21
jego tata juz nigdy nie będzie normalny alkoholik to zawsze alkoholik z tego się nie wyleczy to zostaje do końca życia
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1342
20 lipca 2011, 19:22
gdyby mój mi tak zrobił, poważnie bym się nad tym zastanowiła.. moja matka też była bita przez ojca i nie chcę popełniac jej błędów. z moim też miałam kiedyś taką sytuację, kiedy się siłowaliśmy i niechcący kopnęłam go w mostek. przeprosiłam bo naprawdę go bolało ale w ramach kary roztargał mi koszulkę;) gdyby kiedykolwiek podniósł na mnie rękę byłoby pozamiatane.. nie czekałabym na powtórkę z rozrywki
20 lipca 2011, 19:23
Znamy sie 2,5 roku. W chwili obecnej mieszkamy razem od ok. miesiaca...
20 lipca 2011, 19:25
daj sobie z nim spokój albo wyślij go na terapię dda