- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 lipca 2011, 19:02
Od razu mówię, że temat nie jest związany z moim wpisem w pamiętniku :)
jestem ciekawa czy znacie ze swojego otoczenia historie o związkach kobiet z księżmi.? i jak one się skonczyły? "deportacją" księdza w inne miejsce Polski?
U mnie w miejscowosci jest probosz który zyje ze swoją kobietą i synem który jest w moim wieku.. wszyscy udają, że tego nie widzą czy jaka cholera
Mój znajomy (jeszcze wtedy kleryk IV roku) poszedł na pielgrzymkę i tam poznał kobiete... długo sie bronił przed uczuciem ale w końcu zrzucił sultanne i jest szczęśliwym mężem i ojcem 3 dzieci :)
10 lipca 2011, 21:20
10 lipca 2011, 21:23
10 lipca 2011, 21:23
JoanJett..."malina powiedz mi gdzie wykazalam sie brakiem kultury??" pozwól ze zostawie to bez komentarza
niemownic traktujesz to wszystko zbyt poważnie. z przymrużeniem oka... z przymrużeniem ;)
Edytowany przez Malina2011 10 lipca 2011, 21:25
10 lipca 2011, 21:28
10 lipca 2011, 21:34
całe szczęście ze jestem nauczycielką, bo przynajmniej tez zawód nauczył mnie wiele cierpliwości.
podam Ci przykład zartu -> dzieciaty, zonaty męzaty... to był przykład. nie bede pisac dlaczego to zart...jezeli ktos nie rozumie, prosze pomyslec raz jeszcze.
jedna z dziewczyn( EDIT niemownic napisała) ze jak jest zonaty to nie powinnam sie z nim umawiac.-> to jest własnie przykład zbyt dosłownego traktowania wszsytkiego co pisze... niestety forum jest dosc ułomne. nie zawsze mozną wyczuc intencje drugiej osoby.
Edytowany przez Malina2011 10 lipca 2011, 21:36
10 lipca 2011, 21:35
10 lipca 2011, 21:36
10 lipca 2011, 21:40
niemownic ...
no dobrze...chodzi o to ze fora sa ułomne, porozumiewanie się przez komunikatory... emotikony nie oddadzą wszystkich emocji. czy to jest jasne?