4 lipca 2011, 18:42
Hej dziewczyny!
Mam pytanie do mam, ktore wrocily do pracy i posylaly/posylaja swoje dzici do zlobka.
Moj Synek ma 4,5 miesiaca, jest do mnie bardzo przywiazany ( ze mna przebywa 24 godz na dobe - niewiele innych osob sie przewija oprocz jego taty niestety ( a on i tak pracuje 12 godz wiec wraca to Maly albo spi albo idzie spac). Chcialabym wrocic do pracy i w zwiazku z tym zostawiac Synka w zlobku - i tu pytanie : kiedy lepiej? Mam dwie opcje - albo jak skonczy 7 mcy - albo dopiero jak skonczy rok - tyle moge nie pracowac i wrocic potem bez problemu. Czy lepiej posiedziec z nim do tego roczka kiedy bedzie juz wiecej rozumial? czy na goraca wode od razu? Jakie sa Wasze opinie? Czy nie bedzie myslal, ze mama go mniej kocha kiedy go tak wczesnie zostawie? Wiem, ze placzu tak czy siak nie unikniemy :(
Ps. za uszczypliwe uwagi z gory podziekuje.
Edytowany przez AgathaAmy 4 lipca 2011, 19:03
4 lipca 2011, 18:46
Nie wiem czy chodzi o płacz bo dziecko starsze więcej rozumie i gorzej mu zrozumieć że musi zostać bez mamy. Ja zostawiałam moje małe baby z babcią jak chodziłam na uczelnie to jak był mniejszy było mniej płaczu niż jak teraz gdy ma 20 miesięcy.
Co do żłobka to jak to mówią im większe dziecko tym lepiej z tego względu że ma większą odporność i mniej łapie chorób mimo że choroby są nieodzowną częścią grupy dzieci.
Ja bym poczekała do roku ze względu na odporność dziecka. Choć znam osoby które dzieci od razu posyłają do żłobka i nie żałują.
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
4 lipca 2011, 18:47
synek nie bedzie myslal ze mama go nie kocha
male dzieci szybciej sie aklimatyzuja w zlobkach tak ze mysle ze spokojnie mozesz oddac go i dzis jesli tego chcesz
- Dołączył: 2011-04-14
- Miasto:
- Liczba postów: 904
4 lipca 2011, 18:54
Moja bratowa oddala 4,5 miesieczna coreczke. Generalnie mala K jest bardzo spokojnym dzieckiem wiec tak czy ciak zadnych problemow z nim nie ma. Teraz cos sie przeziebila, ale to normalne przeciez. Ja sama zamierzam poslac swoje 2,5 letnie blizniaki do zlobka, bo rowniez chce zaczac jakas prace-zwyczajnie szaleje w domu a i tak nie jestem w stanie dac moim dzieciom juz tylu wrazen co beda miec w zlobku.
- Dołączył: 2008-01-21
- Miasto: Inne
- Liczba postów: 12796
4 lipca 2011, 19:11
to już musisz wybrać sama..... do 7 miesiąca i do roczku jest jeszcze trochę czasu, może zacznij Malucha zostawiać z kimś na godzinę-dwie, żeby przyzwyczajał się do tego, że bycie nie-z mamą jest normalne, że jak mamy nie ma, to potem i tak wraca:) nie zostawiaj Malucha "z partyzanta" na zasadzie ucieczki z domu jak nie widzi, bo to powoduje u dziecka niepokój, a jak się pożegnasz i wyjdziesz to owszem, rozbeczy i się ale po kilku chwilach uspokoi a za którymś razem "załapie", że wyjście mamy to nie tragedia.... ja zostawiałam swoje 10 miesięczne dziecko na fitnessie pod zorganizowaną opieką nawet do 2,5h, potem w tzw klubach malucha na 4h do południa, jak poszła do przedszkola - nie było żadnej tragedii ani płaczu, trudno było ją wyciągnąć od dzieci.... chorób na szczęście żadnych nie przynosiła jak na razie, na syropkach i 2 dniach w domu się kończyło..... teraz mam drugą córkę, też 4 miesiące:) jak skończy tak z 8miesięcy - żeby pewnie sama siedziała i mogła się bawić zabawkami - też będę zostawiała pod opieką a sama będę śmigać na fitness...... ps. wiem wiem, że żłobek to poważniejsza sprawa, ale podsuwam myśl o rozpoczęciu powoli odcinania pępowiny, bo potem szok dla Ciebie i dziecka a Ty i tak w stresie, bo w pracy.., to teraz jakby trochę bardziej komfortowo, bo bardziej na luzie..:))))
4 lipca 2011, 19:37
tez mi sie wydaje ze im szybciej tym lepiej ,male dziecko nie rozumie za wiele i mysle ze szybciej sie przywyczai niz wieksze :)
moja coreczka we wrzesniu 3 latka konczy i idzie do przedszkola tez nie wiem jak to zniesie :)
- Dołączył: 2009-03-23
- Miasto: Jest Super
- Liczba postów: 228
4 lipca 2011, 19:41
Ja poczekałabym do roku, mam ośmiomiesięcznego synka i wydaje mi się taki malutki, że nie chciałabym go zostawiać z kimś obcym, co innego najbliższą rodziną :). A od października wracam na studia, już będzie miał roczek i na szczęście świetną babcię do opieki :)
- Dołączył: 2009-03-23
- Miasto: Jest Super
- Liczba postów: 228
4 lipca 2011, 19:43
Prawda, że takie małe mniej rozumie, ale siedmiomiesięczne za to już bardzo dużo.
4 lipca 2011, 21:44
Heh, ile ludzi tyle opinii :) narazie remis :)
Dziekuje za Wasze odpowiedzi, moze zaczne go zostawiac juz od teraz na poczatku na godzinke, potem na dluzej z kims znajomym poprostu. I zaczniemy chodzic tam gdzie wiecej dzieci, niech sie przyzwyczaja ;D
magda0504 Twoj sposob wydaje mi sie najbardziej sensowny, dzieki ;)
Edytowany przez AgathaAmy 4 lipca 2011, 21:45
4 lipca 2011, 21:49
ja bym nie dała rady zostawiać takiego malucha z obcymi ludzmi ale wiem jedno.. szybkie ciecie nie jest dobre.
w rodzinie dziewczynka miala byc babcia (babcia to nie obca osoba) ale codziennie jej nie widziala.. i gdy mama poszla do pracy na 8 godzin po 4 godzinach płączu i lamentu dziecko zaczelo siniec i tracic sily i dostalo goraczki wezwali pogotowie.. nic zlego sie niby nie dzialo ale jednak ogromny stres dla dziecka
rób to stopniowo tak jak juz ktos napisal zostawiaj dziecko na godzine z kims i zwiekszaj czas az bedzie moglo norlamlnie funkcjonowac bez mamuni :)
powodzenia