Temat: Rodzice nie akceptują chłopaka

Spotykam się z pewnym chłopakiem. Fakt może nie jest ideałem ale nie jest aż taki najgorszy. Wczoraj moja mama dowiedziała się, że z nim jestem, chociaż tak naprawdę spotykamy się narazie niezobowiązująco ale mam nadzieję, że coś z tego będzie. Wróciłam do domu a ona do mnie z wielkim żalem i złością dlaczego z nim jestem i czy już naprawdę nie miałam z kim (to jest już trzeci chłopak, którego nie akceptuje). Powiedziała, że pogada z jego matką, że nie chce mnie z nim widzieć, zapytała się czy do niego chodzę wieczorami. Zaprzeczyłam a ona, że i tak się prawdy dowie. Uważa, że to, że ona nie widzi nie znaczy, że ludzie nie widzą i że ona się nie dowie. Zawsze miałam z nią dobry kontakt, była dla mnie autorytetem, ale teraz zaczyna mnie atakować mówiąc że jej wstyd przynoszę, że udaję niewiniątko a mam dwie twarze, że od pewnego czasu zbiera na ten temat informacje i chociaż ja wszystkiemu zaprzeczam ona jak na spokojnie zaczenie o tym myśleć to jej się wszystko w jedną całość układa więc to co ludzie gadają ma sens, a ja wychodzę na kłamczuchę w jej oczach. No ale co mam jej mówić skoro wiem, że ona jak i ojciec są temu wszystkiemu przeciwni? Już nie wytrzymuje..
w ciazy z nim jestes i teraz mama tego nie akceptuje?
w ciazy juz nie jestem bo przez te wszystkie sytuacje poronilam, a ona nawet o tej ciazy nie wiedziala. wczoraj podczas klotni myslalam ze jej to wykrzycze ale stwierdzilam ze jeszcze przyjdzie taki moment w zyciu ktory bedzie odpowiedni na to aby powiedziec jej ze sytuacje do ktorych doprowadza mnie razem z ojcem zabily moje dziecko.
;-/ aha
niezobowiązujaco sie spotykacie i mialas z nim brzuch? ojacie
o jaaa..brak słów ;O......nie rozumiem dlaczego rodzice chcą układać życiorys swojego dziecka..eh
no wlasnie piszesz ze narazie tylko tak sie spotykacie i bylas  znim w ciazy?
Pasek wagi

teraz sie spotykamy niezobowiazujaco bo nie widze sensu wiazania sie mając takich rodzicow. ale gdy dowiedzial sie o ciazy to sie ucieszyl, kilka dni chodzil przybity jak poronilam. gdybym dalej byla w ciazy to moze rodzice to zaakceptowali. ale nie jestem i musze sobie jakos z rodzicami inaczej poradzic.

nie chcialam tu poruszac tematu mojej ciazy bo nadal to strasznie przezywam, tylko chcialam uslyszec porady na temat braku akceptacji chlopaka przez rodzicow..
aha no to zmienia posatc rzeczy....no ale jestes pelnoletnia wiec to twoje  zycie......
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.