Temat: pomóżcie cierpliwość

Mam pytanie właściwie chodzi o to że mój chłopak ma strasznie małą cierpliwość do mnie wkurza się strasznie jak coś spieprzę bez względu na to co by to było czy jakaś pierdoła czy coś poważniejszego ( to własciwie rozumiem). Ale głównie chodzi mi o pierdoły typu np kiedyś umówiliśmy się gdzieś ja nie zrozumiałam dokładnie gdzie i kiedy przyszłam to wydarł się na mnie że przeciez mówił mi że to miało być tam. Albo np jak gramy w piłkę  i mi nie wychodzi to zaraz się czepia np. czemu robisz tak a nie tak itp. Chodzi też o to że np nieraz wydaje mi się coś niejasne ale od razu pytam jak było żeby mi to wyjaśnił i on odpowiada jak było ale chcę go trochę podpuścić bo być może kłamie ale nie przyzna się od razu i pytam kilka razy albo podaję mu jakieś argumenty które wskazują na to że jednak było inaczej i nie mija chwila a on od razu się drze że ja mu coś wmawiam(wiem po sobie że jak on tak robi to potrafię mu tłumaczyć dobre pół godziny a czasem nawet więcej bo zależy mi żeby wszystko było jasne i żeby się nie denerwował). żeby nie było rozmawiałam już z nim o tym nieraz ale nadal tak robi (to jest naprawde przykre bo kiedy coś zepsuję on zamiast mnie wesprzeć daje mi do zrozumienia że jestem beznadziejna tzn może nie dosłownie ale tym że na mnie krzyczy to powoduje :( co mam zrobić ? ewentualnie może ktoś mi wyjaśni przyczynę tego ? to nie jest normalne...
Pasek wagi
Ja chciałam pomóc,ale nie radze co zrobić, bo to ty będziesz ponosić konsekwencje nie ja .Każdy jest inny i inaczej wyobraża sobie życie we dwoje , ja jestem 22 lata po ślubie i mieliśmy różne dni, ale nigdy nie krzyczał na mnie i nie obrażał się na mnie .Nawet kłócić sie trzeba umieć, bo różnice zdań zawsze wystąpią prędzej czy później, ale trzeba zachować kulturę i szacunek dla drugiej osoby.
Pasek wagi
Na Twoim miejscu gdyby znów się tak zachował po prostu bym odwróciła się na stopie i poszła, powiedziała, że nie dam sobie, że nie może krzyczeć na mnie bez powodu. Nie umiesz mu się normalnie postawić?? Widzę, że głaskasz go po główce i nie chcesz żeby się denerwował, a On wcale nie zwraca na to uwagi tylko wrzeszczy na Ciebie. Sama mu na to pozwalasz...
nie pozwalam mu na to... najpierw mu mowilam ze mnie to denerwuje i takie tam pozniej o tym rozmawialismy obiecal ze bedzie mial wiecej cierpliwosci a treaz juz kiedy tak robi to nawet się nie odzywam tylko się obrażam ;p 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.