Temat: Zaufać?

Witam.
Jakiś czas temu poznałam mężczyznę , z którym początkowo chciałam zostać tylko na stopie koleżeńskiej. Mieliśmy ograniczony kontakt, raz na jakiś czas spotkaliśmy się na kawie. Rozmowy szły świetnie, okazał się naprawdę miłym i wyrozumiałym człowiekiem. Polubiliśmy się. Z czasem zaczęliśmy dowiadywać się o sobie coraz więcej. Wiedziałam, że pracuje, całkiem dobrze sobie radzi.

Gdy kontakty zaczęły się zacieśniać okazało się, że dosyć często wyjeżdża. Twierdził, że wszystko jest w porządku i że kiedyś wyjaśni o co chodzi. I faktycznie wyjaśnienie przyszło szybciej niż się spodziewałam bo któregoś dnia stwierdził, że zależy mu na naszej relacji i chce, żebym wiedziała wszystko. Jego częste wyjazdy związane były z przewożeniem za granicę papierosów. Tak zdaję sobię sprawę, iż jest to przemyt... I w tym momencie znalazłam się w czarnej dziurze. Początkowo widziałam go jako porządnego, miłego i dobrego człowieka, który nagle okazał się osobą zdolną do przekrętów. Zarzekał się, że nie chciał mówić o tym wcześniej bo chciał żebym poznała go takim jaki jest- czyli normalnym człowiekiem. Jego "przygoda" trwa już ok. 2 lata. W tym czasie, dzięki temu dosyć dobrze ustawił siebie a także swoją rodzinę bo im także pomaga. Powiedział także, że jest w stanie zrezygnować z tych "łatwych pieniędzy" jeżeli kiedyś będziemy razem...

Cóż...nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć bo z jednej strony powiedział o wszystkim na samym początku, nie ukrywał tego co robi... ale z drugiej strony zdaję sobię sprawę, że robi coś co jest nielegalne i to że przez 2 lata nic się nie wydarzyło nic nie oznacza...

Co Wy o tym myślicie? Czy probować i pakować się w związek czy lepiej odpuścić póki wcześnie i zapomnieć? Mam sprzeczne myśli i naprawdę zależałoby mi na opinii kogoś kto jest z boku.

z jednej strony dobrze,ze Ci powedział. Świadczy to o szczerości i tym, że mu na Tobie zależy.

Z drugiej jednak strony, nie wydaje mi sie, żeby tak łatwo było mu z tym skończyć...tym bardziej, ze do łatwych pieniedzy człowiek szybko sie przyzwyczaja...a co, gdyby go złapała policja? co byś zrobiła?

hmm mialam poodbna sytuacje moze sprawa odtyczyla czegos innego ale rowniez koles przyznal sie do czegos nie fajnego z pocztaku bo chcial byc uczciwy i niby mu zalezalo jednak zaznaczyl jasno ,ze dla mnie nie zrezygnuje... tak wiec bylam w gorszje sytuacji od razu zaplila mis ie lampka i zwialam moze i dobrze bo dzis jestem z uczciwym czlowiekiem;) - ja osobiscie bym sie nie pakowala w to... bo to przestepca zwykly przestepca...
Kombinuje i to jest ok, trzeba sobie jakos radzic. Ale poczekalabym az znajdzie legalna prace nim zwiaze sie z Toba. Obiecanki cacanki.
Jak mu zależy i myśli o założeniu rodziny to powinien poszukać legalnej pracy, bo jak go złapią to życie się zawali.
Kurcze, historia normalnie jak z Młodych Wilków :) jak oglądałaś to wiesz, że to się źle skończyło, ponieważ na koniec zastrzelono Cichego :(

Facet jest przedsiębiorczy i odważnym a co najważniejsze Ci ufa. Przecież mogłabyś go teraz posłać za kratki. Czego więcej chcieć od mężczyzny?

Poza tym, ja absolutnie protestuję przeciwko nazywaniu tego "przekrętami"; to nie są żadne przekręty, tylko szlachetna walka z wyzyskiem ze strony Państwa, a Twoj chłopak jest bohaterem. Pozdrów go ode mnie, powiedz że trzymam za neigo kciuki.
JaNoName ---->  Twoje spojrzenie na sprawe godne nagrody Nobla  

A wracając do tematu ---> "łatwe pieniądze" to jak narkotyk, człowiek się uzależnia i tak szybko się nie wyleczy. Nie wierz, że się zmieni. 
Ale jeśli chcesz spróbować z nim, bo jest taki super to daj mu trochę więcej czasu. Ale też nie daj się wciągnąć w jakieś interesy, nie daj się w nic w robic. Niech on robi sobie co chce ze swoim życiem, w wolnych chwilach spędzjacie miło czas, ale Ty trzymaj się od jego interesów jak najdalej. 
Pasek wagi
Mówił mi, że jego rodzinie było ciężko dlatego chciał im w jakiś sposób pomóc. Z tego co wiem teraz, wynika, że udało mu się to bardzo dobrze. Twierdzi także, że część z tych pieniędzy odkłada by jego przyszła rodzina mogła mieć lepszy start. To że mi zaufał też powiedział, z resztą sama zdaję sobie z tego sprawę bo jednak wiem, że to wcale nie łatwe. Dał mi czas na przemyślenie, żebym mogła spróbować go zrozumieć. Tyle, że póki co mam mętlik w głowie.
Wg mnie bierze Cię na litość (ciężkie warunki życiowe rodziny), na dobroć (jaki to on jest pomocny i dla rodziny zrobi wszystko) i robi Ci nadzieje, że będziesz przy nim żyła jak w bajce (odkłada na dalsze życie) ... 

Powiem tak. Nawet jak zrezygnuje, pójdzie do normalnej pracy, przy pierwszych lepszych problemach finasowych, braku gotówki wróci do tego "zawodu" jak bumerang ;-) 
Pasek wagi
A ja myślę, że to nie jest jakiś wielki powód żeby tak po prostu go odrzucić i nie spróbować. Ok, robi coś nie legalnie ale nie wiadomo jakie pobudki nim kierowały, może faktycznie miał złą sytuację w domu, może faktycznie chwycił się tego czego się dało. Może chciał sobie dorobić za wszelką cenę, a że dobrze mu idzie, nic się nie stało brnie w to dalej. Pewnie dopóki coś się nie stanie.

Plusem dla Niego jest to, że powiedział Ci o tym, nie kłamał i nie ukrywał tego, a mógł tak zrobić. Porozmawiaj z Nim, powiedz mu, że nie pasuje Ci to, czym się zajmuje, że jeśli chce z Tobą czegoś więcej będzie musiał z tym skończyć. Jeśli tego nie zrobi to nie ma to sensu :-) ale nie warto go od razu osądzać i skreślać.

byłabym na nie

nie interesują mnie drobne cwaniaczki

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.