25 czerwca 2011, 21:20
W tym roku wybije 4 lata.
Wiecie co na poczatku bylo fajnie jak zawsze na poczatkach bywa.
Ale ja juz nie wiem co mam robic. Od dluzszego czasu jest rutyna.
Ja juz nie mam sily. Dzis prawie sama caly Bozy Dzien siedzialam - byl u kolegi pograc na sprzecie , wrocil zjadl i poszedl grac w pilke.
Na wiadomosc moja ze dzis w miescie jest impreza rzekl " taaa ?". Myslalam ze pojedziemy.
Rozmawialismy o tym . O tej rutynie ! Bylo dobrze ale pare dni a potem znowu...
Zaproponowalam kiedys zebysmy odpoczeli od siebie. On byl u siebie pare dni w domu i ja. Zebysmy sie nie widywali. Oczywiscie ze sie nie zgodzil. Ciezko mi. Mysle ze to by bylo dobrym rozwiazaniem. Jestesmy ze soba caly czas. Wiec to moze by nam pomoglo bym zatesknila bym odpoczela.
Juz nie wytrzymuje - chce dzis z nim pogadac ale znowu pewnie bedzie jak zawsze
Co ja mam zrobic ?? Ludzie....troche to dziwne jak zaprasza mnie do siebie a jego caly dzien nie ma.... ;/
25 czerwca 2011, 21:23
troszke nie rozumiem ,ma poczatku piszesz tak jakbyscie mieszkali razem a potem ze on zaprasza cie do siebie
- Dołączył: 2010-10-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1039
25 czerwca 2011, 21:26
myślę, że to by było dobre rozwiązanie - odpocznijcie od siebie. a o on może się nie zgadzać? to mów, że dziś nie, bo się umówiłaś z koleżanką, później, że na zakupy itd.
25 czerwca 2011, 21:27
Jedni tak jak Ty, skarżą się na rutynę, chociaż mają miłość, mają o kogo dbać i o kogo się troszczyć, porozmawiać i wiedzą, że ten ktoś po prostu jest.
Drudzy tak jak np Ja, chcieliby tej cholernej rutyny! Bo to nieuniknione w związku. Chcieliby po prostu kogoś mieć, nie spędzać samotnie wieczorów i nie zastanawiać się nad tym czy ktoś o nich myśli i kiedy będą szczęśliwe, kiedy będą mogły powiedzieć oo w moim związku jest rutyna, jestem z tym kolesiem już 4 lata!! :-)
Rutyna jest i będzie, nie zmienisz tego, nie zmienisz Waszego życia. Możesz tylko troszeczkę go ubarwić ale nie licz na to, że zawsze będzie się coś działo, że zawsze będzie coś nowego. Takie jest po prostu życie. Monotonia, ciągle to samo. Tylko pomyśl czy lepiej tą monotonię przeżyć samej czy lepiej z facetem....
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
25 czerwca 2011, 21:29
ja myślę że najlepiej zebyś sama rozwinęła swój świat a gdy już będziesz miała tak zabiegane i zapełnione różnymi ciekawymi rzeczami życie to ta rutyna będzie miłym odsapnieciem, skup się na sobie, jak jest impreza to idź z przyjaciółką, widzisz, on tej rutyny nie dostrzega bo u niego się coś dzieje a ty na tyłku siedzisz
Edytowany przez manru 25 czerwca 2011, 21:30
- Dołączył: 2010-10-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1039
25 czerwca 2011, 21:33
> ja myślę że najlepiej zebyś sama rozwinęła swój
> świat a gdy już będziesz miała tak zabiegane i
> zapełnione różnymi ciekawymi rzeczami życie to ta
> rutyna będzie miłym odsapnieciem, skup się na
> sobie, jak jest impreza to idź z przyjaciółką,
> widzisz, on tej rutyny nie dostrzega bo u niego
> się coś dzieje a ty na tyłku siedzisz
dokładnie ! :D
25 czerwca 2011, 21:44
powinniście się rozejść - co potem też będziesz robiła od niego przerwy?
- Dołączył: 2011-06-18
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 678
25 czerwca 2011, 22:09
Tak,powinniście się rozejść..Przerwy to zły pomysł.. Kilkakrotnie mój brat robił sobie taki przerwy z dziewczyną , po każdej przerwie między nimi było coraz gorzej. A końcowy efekty jest taki że nie są razem.
- Dołączył: 2011-06-18
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 678
25 czerwca 2011, 22:12
Wiem że to łatwe nie będzie..
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
25 czerwca 2011, 22:32
hmm jaki współczesny świat jest prosty- w związku zawiało nudą, trzeba się rozejść i szukać nastepnego, bo teraz wszystko musi być hiperekstremalne i ekscytujące