- Dołączył: 2011-06-25
- Miasto: Radość
- Liczba postów: 32
25 czerwca 2011, 21:04
Rozstałam się z chłopakiem - powód ? Pokłócili się nasi rodzice. Oczywiście to moi mieli rację, (i nie dlatego tak mówię bo to moi rodzice) gdybym Wam napisała o co chodziło same byscie tak stwierdziły, bo nawet jego znajomi tak myślą. Ale niestety mój (od wczoraj były) chłopak, choć może w pewnym stopniu zdaje sobie sprawę, że nie mieli racji, postanowił zakończyć związek-wybrał swoją rodzinę. Tłumaczył, że nie pozwoli obrazać swojej rodziny. Zaznaczam Wam, że tak naprawdę moi rodzice ich nie obrażali. To była zwykła dyskusja. No może głośniejsza wymiana zdań.
I teraz powiedzcie czy warto, że wylewam litry łez? Czy to była prawdziwa miłość taka na jaką my kobiety czekamy ? Bo skoro tak bardzo mnie kochał i jak twierdził, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych, to czy nie mógł postąpic inaczej?
Dziewczyny błagam przemówcie mi do rozumu, bo zycie straciło dla mnie sens :(
- Dołączył: 2011-06-25
- Miasto: Radość
- Liczba postów: 32
25 czerwca 2011, 21:19
Macie racje trudno stwierdzić kto ma rację znając wersję jednej ze stron i rozumiem Was dlatego nie chcę żebyscie potwierdzały, że to moja strona ma racje. Chodzi mi bardziej o to czy też tak myślicie jak ja, że nie ma nad czym płakać bo to nie mogła być miłość :(
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
25 czerwca 2011, 21:19
Jeśli Ty nie brałaś żadnego udziału to nie wiem czemu tak postąpił.Może trzyma się zasady że rodziców ma się jednych a dziewczyn można mnieć wiele lub jeśli wchodzi się do rodziny to trzeba pokochać nie tylko partnera ale również jego rodzinkę
Jedno wiem na pewno ,to Twoi rodzice są i możesz być nie obiektywna w ocenie sytuacji.
- Dołączył: 2011-06-25
- Miasto: Radość
- Liczba postów: 32
25 czerwca 2011, 21:30
Nie chciałabym tutaj pisać o co poszło. Ale o kilka spraw a jedna to taka, że rodzice byłego mnie obrazili a co najgorsze nie mieli do tego powodu. Czy teraz uważacie, że nie jestem obiektywna bo to moi rodzice?
25 czerwca 2011, 21:33
Moi rodzice obrażali mojego byłego na każdym kroku, spotykaliśmy się u Niego, bałam się, że Moi nie będą go należycie traktować i może On to widział ... Nie wiem i teraz się tego nie dowiem ale nic nie mówił, a wiesz dlaczego?? Bo moim zdaniem rodzice nie powinni wtrącać się do takich rzeczy, to On powinien Cię bronić przed tym, że jego rodzice źle o Tobie powiedzieli, a nie Twoi rodzice ... Nie rozumiem po co mieszacie w swoje sprawy Waszych rodziców.
Po prostu go olej, jeśli woli rodzinę to jego sprawa, wygląda na to, że nie byłaś dla niego wystarczająco ważna.
25 czerwca 2011, 21:40
Ciężko, żeby młody chłopak wybrał dziewczynę zamiast swoich rodziców.
Jak nie powiesz o co poszło nikt Ci nic mądrego nie poradzi, bo nie można komentować czyjegoś zachowania, nie znając jego powodów. tym bardziej mówić, czy to była miłość czy nie.
- Dołączył: 2011-06-25
- Miasto: Radość
- Liczba postów: 32
25 czerwca 2011, 21:41
nicola tez tak sobie tłumaczę, ze po co płakac skoro nie byłam dla niego wystarczająco ważna
Bo gdybym była doprowadziłby do pojednania, bo wcale nie zależy mi żeby rezygnował ze swojej rodziny
25 czerwca 2011, 21:44
Jak dla mnie to już nie ważne zupełnie co się dzieje między waszymi rodzicami. Moi się nie cierpią i trwa między nimi durna manifestacja kto jest lepszym rodzicem. Z mężem nie raz kłóciliśmy się o rodzinę, i przez moją i jego. Ale to nie z rodziną się spędza życie, trzeba umieć jakoś ponad to.
Facet chyba nie dorósł jeszcze do związku, albo po prostu szukał pretekstu by się rozstać. A jeśli ceni sobie rodziców i ich zdanie wyżej niż Ciebie to chyba lepiej że teraz się rozstaliście. Pomyśl jak by było po ślubie, teściowie zaczęliby dopiero rządzić się w Waszym życiu, a on by był zawsze po ich stronie...
- Dołączył: 2011-06-25
- Miasto: Radość
- Liczba postów: 32
25 czerwca 2011, 21:46
Salemka gdyby rodzice Twojego obrazili Ciebie i w związku z dalszym ciagiem wydarzeń on wybiera rodziców i zrywa związek to też byś uważała "Ciężko, żeby młody chłopak wybrał dziewczynę zamiast swoich rodziców." I czy to nie jest oczywiste, że gdyby była prawdziwa miłośc to by walczył?
25 czerwca 2011, 21:50
dobrze zrobił :-) a Ty powinnaś przybliżyć chociaż trochę kłótnie - łatwo powiedzieć.... to oni nie mieli racji pewnie też byście tak stwierdzili :O
każdy człowiek okłamuje nawet siebie byle by lepiej wypaść ...