25 czerwca 2011, 19:21
mam dylemat moralny otóż dzisiaj dowiedziałam się, że moja koleżanka sypia z mężem naszej wspólnej znajomej...
jestem zszokowana i totalnie tego nie rozumiem, bo 5 lat temu sama została zdradzona, a mąż odszedł do innej tylko oni nie mieli dzieci... a ta trzecia nie była jej znajomą, a tym bardziej nie koleżanką...
a teraz wchodzi z buciorami w życie cudzej rodziny i jeszcze jakby nigdy nic razem wyjeżdżają na działkę, spotykają się na imprezach
ja rozumiem, że każdy chce mieć kogoś, a mąż koleżanki był pod ręką, ale są chyba jakieś zasady???
tak naprawdę na opier.... i kubeł zimnej wody zasługuje facet, ale jego prawie nie znam i nie mam z nim kontaktu za to znam obydwie dziewczyny i nie wiem czy będę umiała się powstrzymać i udawać że wszystko jest ok skoro tak nie jest!!!
dlatego się zastanawiam z którą z nich pogadać, czy też zostawić sprawy swojemu biegowi...
Edytowany przez ramayana 26 czerwca 2011, 01:02
- Dołączył: 2011-06-18
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 678
25 czerwca 2011, 19:23
Powiedz... chciałabyś być na miejscu znajomej?
- Dołączył: 2010-10-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1083
25 czerwca 2011, 19:25
ja bym chciala wiedziec gdyby moj facet mnie zdradzal
25 czerwca 2011, 19:25
ja tez bym chciala wiedziec
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 5170
25 czerwca 2011, 19:25
Edytowany przez anniaa88 28 stycznia 2013, 11:18
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
25 czerwca 2011, 19:26
Pogadaj z tą kochanką. Może to nie jest takie poważne i może ona jest w stanie przestać? W tym wypadku możnaby ocalić małżeństwo tej drugiej.. a jak nic nie wyjdzie to cóż, idź do zdradzanej, chybaTy być też oczekiwała od niej, że Ci powie coś takiego?
25 czerwca 2011, 19:27
powiedz , nikt nie chce być oszukiwany skoro możesz cos zrobić- zrob. a tak w ogóle masakra z tej baby nie cierpie bab które za żonatymi się uganiaja
25 czerwca 2011, 19:27
Ja bym najpierw pogadała z tą, która zdradza... Od wyniku tej rozmowy zależałoby, co robić dalej.
- Dołączył: 2011-02-17
- Miasto:
- Liczba postów: 2364
25 czerwca 2011, 19:27
też uważam , że powinnas powiedziec...
byłoby jej przykro i miałaby do Ciebie żal, że wiedziałaś a jej nic nie powiedziałaś